Łomża ma własną wersję klipu piosenki Happy Pharrella Williamsa. Amerykański muzyk jesienią ubiegłego roku stworzył utwór, który niczym pozytywny wirus spontanicznej radości rozniósł się po globie. Amsterdam, Paryż, Moskwa, Kraków, Warszawa - czas na Łomżę. Zwiazany z miastem nad Narwią Kamil Brzostowski nagrał własną wersję klipu Happy, w którym radość manifestują lokalni nauczyciele, młodzież, urzędnicy, artyści i mieszkańcy .
- Na pomysł wpadła Ania Leszczewska, pedagog z I LO w Łomży – mówi Kamil Brzostowski. – Inicjatywa spodobała mi się, okazało się, że w Łomży jest wiele pozytywnych osób, które chciały się przyłaczyć do inicjatywy. Miasto w klipie jest radosne, wbrew temu co mówia o nim pesymiści. Pochodzę z Łomży i zależy mi na tym by kreować pozytywny wizerunek miejskiej rzeczywistości – dodaje artysta związany z Telewizją Białystok.
Klip Kamila Brzostowskiego miał premierę w I Liceum Ogólnokształcącym, podczas spotkania Aktywator propagującego wolontariat i twórcze podejście do świata.
W teledysku wystąpili m.in. wiceprezydent miasta Mirosława Kluczek, dyrektor MPK Janusz Nowakowski, malarz Robert Sokołowski, łomżyńscy nauczyciele i mieszkańcy miasta.
Komentarze