Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 22:19
Reklama

Instytut medyczno - rybacki w ŁCM

Jak mówią eksperci: żywe ryby to jednak śliskie cholery i się wysmykują. Dlatego szefostwo ŁCM zdecydowało się na ewolucyjny rozwój nowej specjalizacji placówki.

Zdrów jak ryba – ludowa mądrość wyraźnie wskazuje, co jest ideałem dobrej kondycji ciała i umysłu. Dążenie do ideału jest od początku racją istnienia Łomżyńskiego Centrum Medycznego. Nic zatem dziwnego, że zrodziła się tam zupełnie nowatorska idea jak dojść do ideału zdrowia. Więcej o tym w kolejnym odcinku: Co słychać, Panie Doktorze? 

       

Jak mówią eksperci: żywe ryby to jednak śliskie cholery i się wysmykują. Dlatego szefostwo ŁCM zdecydowało się na ewolucyjny rozwój nowej specjalizacji placówki. Na razie ryby będą nieżywe, ale oczywiście świeże. Będą zawijane w ryż i algi, podawane pacjentom w towarzystwie odpowiednich przypraw, a każda z tych  ingrediencji dostarczy organizmowi dobroczynnych składników. Profilaktyczny skutek ma być piorunujący – pacjenci uzyskają zdrowie bez kłucia, prześwietlania i krojenia, a cały zespół Łomżyńskiego Centrum Medycznego - lekarze, pielęgniarki, położne, kadra administracyjno – techniczna - będzie się mógł poświęcić połowom wędkowym lub sieciowym. Waldemar Pędziński rozmyśla już zresztą o pionierskim w kraju instytucie medyczno – rybackim.         

P.S. Informacja ta jest oczywiście żartem primaaprilisowym. Łomżyńskie Centrum Medyczne pozostaje przy leczeniu ludzi.  

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama