Instytut Pamięci Narodowej szuka dobrej lokalizacji dla skansenu pomników wdzięczności Armii Czerwonej. Najprawdopodobniej powstanie on w Czerwonym Borze.
IPN chce nakłonić samorządy, by pomniki i symbole komunistyczne usunąć z ulic i placów miast i przenieść je w jedno miejsce. Prowadzi rozmowy w sprawie lokalizacji skansenu. Decyzja powinna zapaść w przyszłym tygodniu.
Skansen pomników wdzięczności Armii Radzieckiej i Związkowi Radzieckiemu miałby powstać w Czerwonym Borze, między Zambrowem a Łomżą. Autorem pomysłu na podlaską lokalizację jest Andrzej Zawistowski, szef Biura Edukacji IPN, który twierdzi, że jest to idealne miejsce. W Czerwonym Borze znajduje się były wojskowy poligon, który po wkroczeniu sowietów w 1939 roku został włączony do ZSRR. Stamtąd odjeżdżały pociągi z Polakami na Syberię. Po wojnie w tym miejscu ukrywali się partyzanci i żołnierze niezłomni, a w 1982 roku w pobliskim Zakładzie Karnym więziono działaczy Solidarności. Ze względu na to, że te tereny należą do państwa, trwają rozmowy z Lasami Państwowymi.
Zdaniem historyka Krzysztofa Sychowicza, profesora Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży, inicjatywa stworzenia instytucji ważnej i ciekawej dla naszego regionu jest godna rozważenia, ale przede wszystkim wymaga ustalenia wielu szczegółów organizacyjnych, dotyczących np udostępniania zbiorów.
Kluczowe dla powstania instytucji jest stanowisko rządu, ponieważ niezbędne jest przygotowanie przepisów regulujących przenoszenie pomników do skansenu i wygospodarowanie odpowiedniej sumy pieniędzy na tę operację.
Komentarze