Za seksualne wykorzystywanie dwóch niepełnoletnich podopiecznych domu dziecka w Zambrowie odpowiada czterech mieszkańców tego miasta przed sądem w Łomży. Dla dobra poszkodowanych i ze względu na drastyczny obyczajowo charakter sprawy sąd zdecydował o wyłączeniu jawności procesu.
Sprawa wyszła na jaw rok temu, gdy okazało się, że dwaj policjanci z zambrowskiej komendy korzystali z seksualnych "usług" dwóch dziewcząt, które nie miały jeszcze ukończonych 18 lat. Płacili im od 50 do 100 złotych. Śledztwo w tej sprawie po zawiadomieniu z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku podjęła Prokuratura Rejonowa w Łomży. Efekty jej pracy okazały się jeszcze bardziej bulwersujące niż pierwsze sygnały ograniczające się tylko do policjantów.
Akty oskarżenia skierowane jak dotąd do sądów dotyczą pięciu mężczyzn, którzy korzystali z seksu za pieniądze (od 60 do 250 złotych) z tymi samymi dziewczętami. W Zambrowie odpowiada tamtejszy lekarz Robert A. (47 lat), w Łomży - dwaj byli już policjanci Michał L. i Rafał M. (obaj po 31 lat) oraz przedsiębiorcy Wiesław K. (52 lata) i Marcin M. (28 lat). Wszystkim grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Śledztwa w tej sprawie łomżyńska prokuratura jeszcze całkowicie nie zakończyła.
Komentarze