Pierwszego dnia Mistrzostw Polski Seniorów, które są rozgrywane w Szczecinie Justyna Korytkowska („PREFBET ŚNIADOWO” Łomża) wywalczyła tytuł Mistrzyni Polski w biegu na 5000 metrów. Nasza zawodniczka uzyskała rekord życiowy 16:13,98 wyprzedzając olimpijkę i rekordzistkę Polski (3000 z przeszkodami) Wiolettę Frankiewicz 16:15,51 (AZS AWF Kraków) i wielokrotną medalistkę Mistrzostw Polski, reprezentantkę kraju - Agnieszkę Mierzejewską 16:15,66 (MOS Płomień Sosnowiec).
Justyna: To mój 10 medal MP (w tym 9 seniorów). Pierwszy zdobyłam w 2008 w ... Szczecinie! Na pewno to moje najszczęśliwsze miasto w Polsce jeśli chodzi o karierę sportową. A teraz po 6 latach znów zdobyłam tutaj medal i to jest mój pierwszy tytuł Mistrzowski. Biegło mi się bardzo dobrze, czułam w trakcie biegu, że będzie dobrze i to jest moja szansa. Oczywiście liczyłam się z tym, że biegam z bardzo utytułowanymi zawodniczkami (na czele z Wiolettą Frankiewicz, Iwoną Lewandowską i Agnieszką Mierzejewską – których nigdy wcześniej nie pokonałam ) i jeśli zdobędę medal to będzie świetnie, ale otworzyła się szansa na złoto to błyskawicznie podjęłam walkę i się udało. Jestem przeszczęśliwa, mam formę i myślę że stać mnie na dużo lepszy wynik, bo pomimo, iż pobiegłam rekord życiowy to rezerwy są ogromne, bo ostatni kilometr był 2:55. Przyjechałam z 6. rekordem życiowym, ale jak to w sporcie bywa są niespodzianki i przez to sport jest taki piękny.
Andrzej Korytkowski: Na początku bieg był rozgrywany w dość spokojnym tempie i dopiero po 2 kilometrach tempo dość znacznie wzrosło a na ostatnim kilometrze to już była prawdziwa „gonitwa”. Justyna po raz pierwszy na czele znalazła się na 100m do mety i od tej pory zwiększała przewagę, która na mecie wyniosła ok. 10 metrów. Tak więc złoto było pewne i nie zagrożone. Ten medal to 3-ci krążek Mistrzostw Polski zdobyty przez Justynę w 2014 roku - wcześniej brąz na 10 000m i 5km w biegu ulicznym. Zdobywając 10-ty medal Mistrzostw Polski Justyna jest na pierwszym miejscu wśród lekkoatletów wg ilości zdobytych medali MP dla ziemi łomżyńskiej.
Komentarze