Spotkanie w Brukseli odbyło się 28.01. Z przedstawicielami kilkudziesięciu europejskich regionów dyskutowali Piotr Serafin, komisarz ds. budżetu, administracji publicznej i zwalczania nadużyć finansowych oraz Raffael Fitto, komisarz ds. spójności i reform.
–To spotkanie było poprzedzone listem wystosowanym przez 144 regiony europejskie. Województwo Podlaskie też ten list podpisało, a dotyczył on właśnie kształtu polityki spójności. My, jako region zabiegaliśmy podczas spotkania, aby te środki po 2027 roku uwzględniały sytuację regionów graniczących z Rosją i Białorusią– informował marszałek.– Gorąco wierzymy, że dalsze rozmowy przyniosą oczekiwany przez nas skutek, czyli większe pieniądze i bardziej przychylne kryteria ich przyznawania regionom narażonym na skutki wojny w Ukrainie i kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej– dodał Łukasz Prokorym.
Bogdan Dyjuk, reprezentujący w Brukseli nasz region zaznaczył, że w trwającej obecnie dyskusji na temat przyszłego budżetu unijnego są różne głosy dotyczące programów regionalnych. I nie ma gwarancji ich kontynuacji. Głównym celem tych analiz są zauważone przez instytucje unijne niedociągnięcia i nadużycia. Z tego powodu rozważany jest bardziej scentralizowany system dystrybucji funduszy do poszczególnych krajów Wspólnoty. Jak podkreślał Bogdan Dyjuk dla regionów taka sytuacja nie byłaby korzystna i na to regiony nie chcą się zgodzić.
–Właśnie takie stanowisko podtrzymywaliśmy w Brukseli– poinformował i dodał:– W Polsce ostatnie lata pokazały, że polityka realizowana przez regiony faktycznie umożliwia realizację najbardziej istotnych celów i wyzwań, przed którymi stoimy. Przekazałem też komisarzom, że nikt lepiej niż regiony takie jak Podlaskie, którego PKB na mieszkańca (wg parytetu siły nabywczej) wynosiło w momencie wejścia do UE 20 lat temu 38 proc. średniej UE, a obecnie wynosi 59 proc, nie rozumie jak ważna dla rozwoju regionów i wspólnot lokalnych jest kontynuacja Polityki Spójności.
Bogdan Dyjuk zwrócił też komisarzom uwagę na sytuację regionów przygranicznych.
–I to nie tylko tych leżących w Polsce, ale wszystkich od Finlandii po Rumunię i Słowację. Wszystkich, gdzie wojna w Ukrainie, sytuacja na pograniczu z Białorusią mają bardzo negatywny wpływ na gospodarkę. Zawnioskowałem o przygotowanie odpowiednich programów na rzecz tych regionów poprzez zwiększenie środków i odpowiednie zachęty, abyśmy jako region nie tracili z powodu działań nieprzyjaznych nam krajów– podkreślał.
W imieniu samorządu województwa Bogdan Dyjuk zaprosił komisarzy i uczestników forum do przedyskutowanie sytuacji wschodnich regionów przygranicznych na miejscu, czyli w Podlaskiem. Takie spotkanie miałoby się odbyć w ostatniej dekadzie maja w czasie trwającej polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
W spotkaniu w Brukseli uczestniczyło kilkudziesięciu przedstawicieli regionów europejskich m.in. Francji, Irlandii, Niemiec, Słowacji, Finlandii, Hiszpanii i Polski, której jednym z dwóch reprezentantów był właśnie Bogdan Dyjuk.
Komentarze