Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 16:52
Reklama

Muzeum Północno - Mazowieckie zaprasza na kolejną wystawę czasową

„Kiedyśne zabawki i zabawy dziecięce” to tytuł najnowszej wystawy czasowej w Muzeum Północno-Mazowieckim. Eksponaty prezentowane na wystawie pochodzą z północno-wschodniego Mazowsza i północnej części dawnego województwa białostockiego. Reprezentują okres od końca wieku dziewiętnastego po lata sześćdziesiąte dwudziestego stulecia i jest wśród nich wiele unikalnych obiektów.

- W tradycyjnej gospodarce wiejskiej dzieci od najmłodszych lat obciążone były obowiązkiem pomagania w pracach domowych i gospodarskich – przybliża zakres i tematykę wystawy jej autorka, etnograf Wiesława Pawlak. -  Stopniowo w miarę dorastania uczyły się pracy dorosłych członków rodziny; dziewczęta prac kobiecych, a chłopcy męskich. Około czternastego roku życia dzieci mogły zastąpić w pracy rodziców. Generalnie nie miały czasu na zabawę, a zabawki traktowano jako zachciankę, kaprys. Oczywiście ważna była zamożność rodziny. Czasami, szczególnie na odpustach, kupowano dzieciom jakieś drobiazgi, np. gliniane czy metalowe gwizdki, szczęściarze otrzymywali blaszane pistolety czy piłki na gumce. Dopiero w okresie zimowym bywał czas na zabawę. Wtedy też robiono dla dzieci drewniane zabawki – ptaki czy małe wózki (na kształt wozów), które przydawały się do wożenia młodszego rodzeństwa. Opieka nad nimi należała do najważniejszych obowiązków starszych dzieci, które były również odpowiedzialne za „pasionkę”, czyli pilnowanie bydła, owiec czy gęsi na łąkach. Czas spędzany na pastwiskach można było zamienić na zabawy, które były najczęściej zespołowe, razem dziewczęta i chłopcy, a używano prostych rekwizytów – patyków czy kijów, które służyły do popędzania zwierząt. Na Kurpiach jedna z takich patykowych zabaw nazywała się „bekac”. Dziewczęta w swoim gronie bawiły się lalkami robionymi ze słomy, nici lnianych, makówek i gałganków. Głowy stroiły wiankami z kwiatów czy czapkami z sitowia, grały w „5 kamieni”, skakały przez gumę. Chłopców zajmowała zabawa w wojnę, gra w „noża”, strzelanie z procy do ptaków i bieganie za piłką najczęściej własnej roboty. Marzeniem była piłka z gumy tzw. lanka. Rekwizyty do zabaw oraz zabawki dzieci wykonywały same dla siebie. Jeszcze w latach sześćdziesiątych XX wieku dzieci spędzały całe wakacje na pastwiskach oraz pomagając w gospodarstwie. Ale tuż „za rogiem” dokonywały się wielkie przeobrażenia światopoglądowe. Kształcenie dzieci stało się celem i dumą wielu rodzin. Ręce potrzebne niegdyś do pracy zastąpiły maszyny: kopaczki, kosiarki, kombajny.

Na wystawie „Kiedyśne zabawki i zabawy dziecięce” prezentowane są obiekty ze zbiorów Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, Muzeum-Skansenu Kurpiowskiego im. Adama Chętnika w Nowogrodzie, Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie, Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce oraz prywatnych. . Wernisaż odbędzie się w piątek 22 listopada o godzinie 17:00, wystawa będzie czynna do 30 marca przyszłego roku

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama