Dowódca 1. PBOT płk Mieczysław Gurgielewicz przypomniał, że wczorajsze święto Wojsk Obrony Terytorialnej było okazją do wspomnienia Polskiego Państwa Podziemnego oraz tradycji oddziałów bojowych Armii Krajowej, Armii Krajowej Obywatelskiej oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Dodawał, że „terytorialsi” wielokrotnie udowodnili, iż ich motto „Zawsze gotowi. Zawsze blisko.”, to nie tylko słowa, ale także działanie.
- Wielokrotnie wspieraliśmy lokalne społeczności służąc im podczas pandemii Covid-19. Od dwóch tygodni nasi żołnierze z dużym poświęceniem i zaangażowaniem uczestniczą w zwalczaniu skutków powodzi w województwie dolnośląskim. Niezmiennie od 2 lat pełnimy służbę na granicy polsko – białoruskiej, gdzie wspieramy straż graniczną - powiedział płk Mieczysław Gurgielewicz dodając, że są oni blisko lokalnych społeczności, uczestnicząc w ważnych dla nich momentach. - Naszą siłą są żołnierze ochotnicy, którzy biorą odpowiedzialność za swoje małe ojczyzny – mówił, życząc składającym przysięgę wytrwałości i żołnierskiego szczęścia podczas wypełniania przyjętych zobowiązań.
W okolicznościowym przemówieniu zastępca prezydenta Łomży Piotr Serdyński przypomniał, że misją „terytorialsów” jest obrona i wspieranie lokalnych społeczności.
- Jesteście w różnym wieku, macie różne historie i rozmaite pasje. Na co dzień wykonujecie różne zawody, ale łączy was jedno – wiara w te same wartości. Jako samorządowcy cieszymy się, że w czasach, gdy sytuacja międzynarodowa jest niepewna, ludzie chcą i wstępują w szeregi wojska, by podnosić swoje militarne umiejętności. Widzimy bowiem, że tylko silne, dobrze wyszkolone i wyposażone wojsko może być gwarantem bezpieczeństwa naszego kraju – mówił zastępca prezydenta Piotr Serdyński dziękując za gotowość do obrony i wspierania naszych rodzin, bliskich i sąsiadów - naszych lokalnych społeczności w myśl motta „Zawsze gotowi. Zawsze blisko”.
ŹRÓDŁO: lomza.pl
Komentarze