Jak mówił brygadier Arkadiusz Obrycki, Komendant Miejski PSP w Łomży zgłoszenie wpłynęło po 1 w nocy.
-Strażacy, po dojechaniu na miejsce stwierdzili, że w studni, na głębokości około 8 metrów, znajduje się pies. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i, przede wszystkim, sprawdzeniu zawartości tlenu. Wartość była około 16%. Ratownicy musieli działać w aparatach ochrony dróg oddechowych - powiedział brygadier Arkadiusz Obrycki.
Ze względu na tak niską zawartość tlenu i głębokość studni, była to trudna akcja tłumaczył Arkadiusz Obrycki.
-Przy pomocy drabiny nasadkowej oraz odpowiednich lin ratownik zszedł i wyciągnięto psa na zewnątrz. Akcja była niebezpieczna, ze względu na bardzo niską - 16% zawartość tlenu, to wartość krytyczna. Cała akcja trwała około dwóch godzin - dodał brygadier Arkadiusz Obrycki.
Po wyciągnięciu czworonoga ze studni okazało się, że pies nie ucierpiał.
Opr. na podst. KM PSP Łomża i Radio Białystok
Komentarze