-Cały nasz świat to czytanie i mówienie. Od tego się wszystko zaczyna. Dlatego chcemy dzieci zachęcać, żeby przyszły, zobaczyły i posłuchały. Teraz nie czytamy dużo książek, dlatego zachęcamy maluchy, żeby zaczęły to robić. Zaczynamy od takich prostych bajeczek. Pamiętajmy, że przez poznanie liter poznajemy cały świat - mówił Tadeusz Klama, starosta kolneński.
Zaproszenie starosty przyjęły Sześciolatki z ze szkoły podstawowej nr 1 w kolnie. Sala konferencyjna zamieniła się na chwilę w czytelnię, dzieci wygodnie usiadły w fotelach, by wysłuchać opowiadania. Aktywnie włączyły się także do czytania, bo wybrały książkę, która pozwalała także na zmianę zakończenia każdej z opowieści.
Starosta i wicestarosta opowiedzieli dzieciom o pracy w urzędzie, mówili, jakie sprawy mogą w Starostwie załatwić ich rodzice i czym zajmują się w swej pracy na co dzień. Tego dnia najważniejsze było czytanie.
-To rozwija ich wyobraźnię, wzbogaca słownictwo, a przez to, że wzbogaca się ich słownictwo, ich wypowiedzi są pełniejsze, a wyobraźnia działa lepiej. A to wpływa na ogólny rozwój dziecka. Jest to bardzo ważne, żeby czytać dzieciom książki. Przez to one się rozwijają, lepiej się komunikują, dlatego jest to bardzo istotne. To czynność niezbędna w ich rozwoju - mówiła Aneta Podlaska.
Starosta i wicestarosta kolneński nie kryli lekkiej tremy przed publicznym czytaniem, w końcu przed takim audytorium nie występuje często, wbrew pozorom młodzi słuchacze są mocno wymagającą grupą. Ale jak mówili było warto. Dzieci, które z literaturą obcują od najwcześniejszych lat, mają znacznie większą szansę kontynuować swoje literackie fascynacje w dorosłości. To znaczące, bo biorąc pod uwagę wskaźniki czytelnictwa w Polsce, nie jest z tym u nas najlepiej. Czytając dzieciom dziś, budujemy więc w rzeczywistości czytające społeczeństwo jutra.
Komentarze