Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 14:26
Reklama

Lider okręgu nr 1 w Łomży, czyli Łomżyńskiej Starówki - [VIDEO]

Piotr Modzelewski, lider okręgu nr 1, czyli łomżyńskiej starówki, był gościem programu na Starym Rynku. O pięcioletnim doświadczeniu z sejmiku województwa podlaskiego, które pozwoli jeszcze lepiej współpracować w Radzie Miejskiej , o propozycjach dla mieszkańców Starówki, o jej ożywieniu, wsparciu przedsiębiorców w tej części miasta opowiadał kandydat do Rady Miejskiej. W programie także o zagospodarowaniu wieży ciśnień, mieszkaniach socjalnych, czyli remontowaniu kamienic oraz wymianie pieców i głębokiej termomodernizacji.
Lider okręgu nr 1 w Łomży, czyli Łomżyńskiej Starówki - [VIDEO]

Autor: Telewizja Narew

O starcie do Rady Miasta Łomży, a nie Sejmiku Województwa Podlaskiego, programie dla Centrum  Łomży, ale także sytuacji w Prawie i Sprawiedliwości, z Piotrem Modzelewskim rozmawia Marlena Siok. 

Marlena Siok: - ,,Ja ze swojej strony na pewno będę chciał startować do Sejmiku Województwa Podlaskiego, bo dużo dobrych rzeczy istotnych dla Łomży i Ziemi Łomżyńskiej udało się zrobić w tej kadencji”… Panie Radny, pamięta Pan te słowa? 

Piotr Modzelewski: - Pamiętam i podtrzymuję na zasadzie takiej, że ja wyrażałem swoją wolę i chęć do tego, żeby dalej działać w ramach Sejmiku Województwa Podlaskiego, bo rzeczywiście przez te ponad 5 lat udało się wiele zrobić w województwie podlaskim. Ja taką deklarację składałem, bo byłem zainteresowany tym, by dalej pracować na rzecz regionu. Natomiast działam w ramach struktur partyjnych Prawa i Sprawiedliwości. To były pewne negocjacje, rozmowy, dyskusje na temat tego jak wzmocnić listy, bo zależy nam także na mieście. Łomża jest ważnym ośrodkiem oddziałującym na inne miasta ościenne. Stąd, wspólnie po dyskusjach, rozmowie z pełnomocnikiem wojewódzkim, panem premierem Jackiem Sasinem, podjęliśmy taką decyzję, żebym wzmocnił listę do Rady Miasta, startując z pierwszego okręgu, z pierwszego miejsca, aby centrum miasto czuło, że ma dobrego gospodarza w postaci radnego. 

M.S: - Co takiego zdarzyło się w Prawie i Sprawiedliwości, że na tych listach do Sejmiku jednak się Pan nie znalazł, że odebrano Panu funkcję pełnomocnika komitetu PiS miasta Łomży? Czy chodziło o rozliczenie wyborów parlamentarnych? 

P.M: - Nie. Państwa redakcja pytała struktury naszej partii o to zajście, i stosowny komunikat dotyczący decyzji został opublikowany. Jest to raczej reorganizacja struktur partii. Po przegranych wyborach, w takim sensie, że nie tworzymy rządu jako Prawo i Sprawiedliwość, układamy się po nowemu. Jeśli chodzi o kampanię na terenie miasta Łomża, za którą odpowiadałem, nigdy nie było żadnej negatywnej oceny. Dlatego wszelkie takie pogłoski dementuję. Przyjmujemy wariant taki, że muszę dzisiaj funkcjonować na innym polu, po to by Prawo i Sprawiedliwość mogło wzmacniać swoje działania na poziomie samorządu. 

M.S: - Rzeczywiście, po zmianach na stanowisku pełnomocnika komitetu PiS miasta Łomży, kontaktowałam się z sekretarzem zarządu wojewódzkiego PiS usłyszałam, że przed Piotrem Modzelewskim stoją nowe zadania, które byłyby trudne do pogodzenia z pełnieniem funkcji pełnomocnika… To jakie to zadania? 

 

P.M: - Zawsze, gdy podejmuje się jakichkolwiek działań, to na 150 procent. Do 7 kwietnia skupiam się na tym, by wygrać wybory do rady miasta. Nie tylko ja, jako Piotr Modzelewski, bo po to jestem jedynką i tą lokomotywą, żeby pociągnąć za sobą jak najwięcej osób z list Prawa i Sprawiedliwości, by mogły dostać się do rady miasta. To, co będzie po 7 kwietnia, zobaczymy… Jednak dopiero wtedy będę mógł powiedzieć co dalej. Na pewno nowe otwarcie będzie, ale jeszcze nie czas i miejsce, by o tym mówić. 

M.S: - Przejdźmy zatem do programu, który proponuje Piotr Modzelewski dla centrum miasta Łomży. Pierwszy postulat to wsparcie przedsiębiorców Starówki. Co dokładnie ma Pan na myśli? 

P.M: - Kilka dobrych rzeczy już się zadziało. Na Starówce wreszcie zakończył się remont. Dzisiaj Stary Rynek wygląda inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Było to możliwe dzięki m.in. wsparciu samorządu województwa podlaskiego oraz rządu Prawa i Sprawiedliwości. Teraz stoimy przed zadaniem pobudzenia Starówki, by tętniła życiem, by przedsiębiorcy chcieli prowadzić tu swoje biznesy. Jak wiemy, znaczna część handlu przeniosła się na “Południe”. Natomiast każde miasto potrzebuje swego serca. To, co wskazuję w swoim programie, to przede wszystkim otwarcie ulicy Długiej dla ruchu samochodowego. Ta możliwość jest i sami przedsiębiorcy podnosili tę kwestię. Ponadto przedsiębiorcom z centrum należałoby obniżyć podatki, po to, by dostrzegli oni atrakcyjność nie tylko lokalizacji, ale także kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Należy regularnie się z nimi spotykać i reagować na bieżącą sytuację. Uważam, i to będę zabiegał, że Stary Rynek wymaga dalszej rewitalizacji. Część budynków jest już zrewitalizowana, ale wiele obiektów wymaga jeszcze działania. 

M.S: - Budowa nowych i remont istniejących mieszkań socjalnych, to kolejna propozycja Piotra Modzelewskiego. Ile takich mieszkań tu w centrum mogłoby zostać wyremontowanych? 

P.M: - Przede wszystkim musimy zrewitalizować kamienice. Mam tu na myśli chociażby ulicę Polową czy sam Stary Rynek. Jest kilka takich kamienic w zasobach ZGM, które wymagają remontu. Jest to co najmniej kilkadziesiąt mieszkań, które mogą być do dyspozycji mieszkańców Łomży. Dlatego zamierzam walczyć o pozyskanie środków na tego typu inwestycje, by móc w ogóle o tym dyskutować. Zapotrzebowanie jest ogromne. Wielu mieszkańców czeka, by takie mieszkania otrzymać. Łomża, tak na dobrą sprawę, praktycznie w ogóle nie prowadzi w tym zakresie żadnej polityki. Dlatego należy te działania zintensyfikować. Jest także kilka działek, o których można dyskutować, by takie bloki tam budować. 

M.S: - O jakim terenie Pan myśli? 

P.M: - To na przykład działka na przeciwko Katedry, dokładnie między Opactwem Sióstr Benedyktynek, a Katedrą. Jest to teren miejski, dlatego można by przedyskutować tę kwestię. 

M.S: - W swoim programie wyborczym postuluje Pan także obniżenie rachunków mieszkańców domów jednorodzinnych i bloków poprzez współfinansowanie termomodernizacji pieców grzewczych oraz wsparcie spółdzielni mieszkaniowych i MPGKiM przy termomodernizacji budynków… 

P.M: - Jest to przeniesienie dobrych praktyk z innych samorządów. Przykładem jest chociażby Warszawa, Kraków czy Białystok. Oni, niezależnie od projektu rządowego, ministerstwa środowiska w zakresie partycypacji w kosztach wymiany pieców i całej instalacji CO2, tworzą projekty samorządowe, które dodatkowo wspierają działania mieszkańców w tym zakresie, żeby wymieniać te piece, ale nie tylko. To także środki na termomodernizację. Na pewno chciałbym, by co najmniej jeden taki projekt na rzecz wsparcia mieszkańców w tym zakresie został uruchomiony. Na pewno dużym wyzwaniem jest także podatek oraz śmieci. Myślę, że to jest właśnie ta kadencja, w której musimy na nowo to zdefiniować jak to właściwie liczyć. Czy podatek za śmieci liczyć od mieszkańca, powierzchni mieszkania lub domu czy może zużytej wody? Myślę, że to jest także ten czas, w którym musimy rozmawiać z innymi samorządami, co ewentualnie ze spalarnią? Czy tak, czy nie, w jakiej formule? Wiemy, że bardzo mocno zastanawia się nad tym Kolno i podejmuje działania w tym celu, a Łomża jako największy ośrodek w tym regionie nie może uciekać od tego tematu. 

M.S: - Jakie nastroje panują dzisiaj w Prawie i Sprawiedliwości w Łomży?

P.M: - Jesteśmy dzisiaj bardzo mocno zmobilizowani, żeby wygrać wybory samorządowe w mieście, powiecie i województwie, bo pięć lat temu tak się właśnie stało. Dlatego nie tylko ja, ale wszyscy kandydaci, jesteśmy nastawieni na sukces. Mamy kilka nowych nazwisk, które walczą razem z nami. Dyskusje zawsze były, są i będą. 

M.S: - A poparcie dla prezydenta Mariusza Chrzanowskiego ze strony Prawa i Sprawiedliwości w obecnej sytuacji osobiście Pana zdziwiło, czy jednak nie? 

P.M: - W każdej partii była dyskusja i rozmowa na temat tego, co robimy w wyborach samorządowych jeśli chodzi o kandydata na prezydenta. I też nie odkrywamy tutaj nic innego, mówiąc o tym, że byliśmy w koalicji podczas kończącej się właśnie kadencji z frakcją pana Prezydenta. Dla nas naturalne jest to, że chcemy spróbować być kontynuatorem działań koalicyjnych. Na pewno zawsze byliśmy konstruktywnym koalicjantem i dalej takim będziemy. 


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama