M.S: - Jak Pan myśli, dlaczego program czyste powietrze napotyka na takie trudności? Nie tylko w Łomży, ale także w całej Polsce?
A.S: - Wydaje mi się że są dwie główne przyczyny. Po pierwsze biurokracja, a po drugie - koszt wymiany. Jeśli mamy sobie poradzić z ”kopciuchami”, powinnyśmy mieć osoby, które będą pomagały w napisaniu wniosku i uzyskaniu wszelkiej dokumentacji. Wielu mieszkańców również nie jest wstanie finansowo sprostać temu wyzwaniu, ponieważ mimo dotacji z ministerstwa klimatu i środowiska, muszą dopłacić jeszcze kilka tysięcy złotych. Miasto powinno dopłacić różnicę miedzy dofinansowaniem z ministerstwa klimatu i środowiska,a kosztem całkowitym wymiany pieca na nowy. Tylko wówczas taki program sprawdzi się w Łomży, a my zaczniemy oddychać czystym powietrzem.
M.S: - Mieszkanie za remont to już chyba pomysł z innych miast?
A.S: - Tak, oczywiście. Nie wstydźmy się korzystać ze sprawdzonych rozwiązań. Wiele rodzin jak i singli/singielek nie stać lub nie mają zdolności kredytowej na zakup mieszkania. Partycypowanie w kosztach remontu lokali socjalnych pozwoliłoby miastu na remontowanie dwa razy większej liczby mieszkań przy tym samym budżecie. A co za tym idzie, dwa razy więcej mieszkańców otrzymałoby mieszkanie za 1/5 wartości mieszkań dostępnych na rynku.
M.S: - Na czym miała by polegać większa kontrola nad wydatkami, czy były tu popełniane jakieś błędy?
A.S: - Miasto Łomża, jak również inne miasta, zadłuża się. Nie widzę w tym nic złego, pod warunkiem, że zaciągnięte kredyty będą wydatkowane na inwestycje, które w krótkim lub długim okresie będę przynosiły zyski do kasy miasta. Zyski te będzie można przeznaczyć między innymi na cele społeczne.
M.S: - Jakie to mogą być inwestycje ?
A.S: - Dobrym przykładem jest miejskie lodowisko, które służy mieszkańcom i zarabia. Można by zrealizować dwie kolejne inwestycje jak całoroczny tor saneczkowy czy tor kartingowy. Będą służyć mieszkańcom Łomży jak i okolic. Okoliczni mieszkańcy również będą się przyczyniać do zwiększania dochodowości inwestycji. Na zakończenie chciałbym jeszcze dodać, że, jako jako wieloletniemu działaczowi ŁKS Łomża oraz byłemu wiceprezesowi, leżą mi na sercu losy klubu. Dalszy rozwój jest dla mnie również bardzo ważny. Uważam, że miasto tej wielkości zasługuje na zespół w II ludzie. II liga na 100 lecie klubu jest w naszych rękach.
Materiał KWW Prawo i Sprawiedliwość
Komentarze