Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 22:33
Reklama

Czy Łomża jest przyjazna kobietom?

Ponad 100 lat temu Polki, co za tym idzie także Łomżynianki, udały się do urn wyborczych po raz pierwszy. Polskie emancypantki jako jedne z pierwszych otrzymały czynne i bierne prawo wyborcze, przed Amerykankami, Francuzkami, Włoszkami czy Hiszpankami. Dekret wydany 28.11.1918 roku przez Józefa Piłsudskiego o ordynacji wyborczej stanowił, iż wyborcą Sejmu jest każdy obywatel ”bez różnicy płci” oraz wybieralni do Sejmu są wszyscy obywatele (obywatelki) państwa posiadający czynne prawo wyborcze. Niewiele osób wie, że pierwszą kobietą, która zabrała głos na posiedzeniu Sejmu jako posłanka, była Maria Moczydłowska z domu Grzymkowska, urodzona 4 października 1886 roku w Łomży.
Czy Łomża jest przyjazna kobietom?

Polska postawiła się w szeregu krajów najbardziej demokratycznych i nowoczesnych. Historia pokazuje, że kiedy na ziemiach polskich walczono o niepodległość, Polki toczyły podwójną walkę – o wolność Polski i Polek. Poniekąd jest tak do dzisiaj.

O nierównościach wśród kobiet i mężczyzn można pisać wiele. Nierówności płacowe, na rynku pracy (większość stanowisk na wysokich szczeblach piastowanych jest przez mężczyzn), przemoc fizyczna, słowna i ekonomiczna, to tylko nieliczne z wielu trudności z jakimi mierzą się kobiety.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez IBRIS i Stowarzyszenie Kobiety w Centrum ,,Czy miasto jest kobietą?”, co czwarta Polka uważa, że włodarze polskich gmin i miast nie uwzględniają potrzeb kobiet w zarządzaniu samorządem. W wyborach samorządowych w 2018 roku do Rady Miejskiej Łomży, na 23 mandaty tylko 5 uzyskały kobiety. Podobnie wyglądała sytuacja w ościennych miastach, gminach, powiatach. W Powiecie Łomżyńskim na 17 mandatów tylko 4 uzyskały kobiety. W gminie Łomża, Nowogród, Miastkowo i Jedwabne na 15 mandatów zaledwie 5 stanowił udział kobiet. Z kolei w gminie Piątnica, Zbójna i Śniadowo na 15 mandatów, tylko 3 przypadły kobietom. Warto zwrócić uwagę na gminę Wizna, która uwaga… ma tylko 1 radną, ale za to jest przewodniczącą samorządu. Nieco lepiej prezentuje się wynik w wyborach do rady miejskiej w Zambrowie. Tam na 21 mandatów, 6 należy do kobiet.

Przed wyborami parlamentarnymi 2023 roku Fundacja Batorego przeprowadziła badania na temat planowanego (wówczas) udziału kobiet w wyborach. Wśród głównych przyczyn dystansu kobiet do głosowania w wyborach wymienione zostały:

  1. charakter walki politycznej - z jednej strony brutalny i agresywny, a z drugiej infantylny,
  2. poczucie bezradności wyborczyń i brak poczucia bycia reprezentowanymi,
  3. brak wiary we własne kompetencje.

Warto pochylić się nad tą statystyką, chociażby dlatego, że kobiety w Polsce stanowią większość (na 100 mężczyzn przypada średnio 107 kobiet). Gdyby tak kobiety liczyły połowę członków w jednostkach samorządu terytorialnego, sztuka sprawowania władzy stałaby się prostsza, pełna porozumienia i kompromisu.

Kobiety od lat łączą wiele funkcji na raz. Wypełniają swoje obowiązki zawodowe, a przy tym są matkami, żonami, córkami. Ze swoim bagażem doświadczeń, często docierają tam, gdzie analityczny umysł mężczyzn zawodzi. Mają intuicję, empatię i kulturę, która ubogaca politykę. W Łomży jest wiele przestrzeni, gdzie aktywność kobiet jest potrzebna. W nadchodzących wyborach samorządowych postawmy na równość, głosujmy na kobiety, które wyeliminują agresję i brutalność z życia politycznego, dzierżąc władze będą reprezentować także kobiety, docenią kompetencję kobiet i wreszcie jako przedstawicielki władzy będą rozumieć także kobiety.

Milena Siok


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama