- Łomżyński szpital to placówka o wysokich referencjach i ma wiele ciekawych rozwiązań oraz dokonań, którymi może się podzielić, począwszy od prawnych i organizacyjnych warunków funkcjonowania placówki po - już ściśle medyczne - procedury w diagnostyce i terapii. Służba zdrowia w Ukrainie, działająca w niezwykle trudnych warunkach trwającej wojny, chce korzystać z dobrych doświadczeń. Udzielamy przecież jako Polska wsparcia Ukrainie we wszystkich możliwych dziedzinach. Staramy się być razem na dobre i na złe, szczególnie my, mieszkańcy regionu, który w historii doświadczył wiele złego w zetknięciu z imperializmem i agresją Rosji - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.
Jak dodał, spotkanie było także formą wyrażenia wdzięczności.
- Chcę także im podziękować za pracę jaką wykonują wśród dotkniętych wojną, z urazami, ranami i traumatycznymi przeżyciami, którym dają i opiekę fizyczną i psychiczną. Dziękuję też dyrektorowi i pracownikom szpitala w Łomży za przyjęcie gości i Fundacji, która nas wybrała do tego zadania. Najwyraźniej placówka cieszy się dobrą opinią - podkreślił Marek Olbryś.
Ukraińska grupa medyczna ze szpitali dla weteranów, ale nie działających bezpośrednio na zapleczu frontu, tylko w okręgach rówieńskim i wołyńskim, gdzie zajmują się kontynuowaniem leczenia, rehabilitacją, usprawnianiem poszkodowanych, np. po amputacjach, wymagających zastosowania protez, spędziła w łomżyńskim szpitalu kilka dni.
- Nasi goście to wyłącznie panie - nie licząc tłumaczy - reprezentujące zawody medyczne. Są lekarze, fizjoterapeuci, psycholog, pielęgniarka. Jest to rodzaj stażu, którego uczestniczki poznawały pracę oddziałów z kręgu swoich zainteresowań, czyli przede wszystkim różne formy rehabilitacji: leczniczej, neurologicznej i ortopedycznej, ale także z tym jak radzić sobie z traumatycznymi doświadczeniami czy stratą bliskich. Okazało się, że pewne procedury wyglądają inaczej w Polsce i w Ukrainie. Nasi partnerzy są bardzo zainteresowani kontynuowaniem kontaktów, choć może woleliby w cieplejszej porze roku. Poza zdobywaniem umiejętności zawodowych jest to dla nich też forma oddechu, odpoczynku po bardzo trudnych doświadczeniach codziennej pracy - mówił Jarosław Pokoleńczuk, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Łomży.
Komentarze