- Pomaganie wychodzi z naszego serca. Warto to robić, bez względu na to czy to bliska osoba, czy ktoś kogo zupełnie nie znamy. Dobro wraca z podwójną mocą - mówi Maja Sarnacka, uczennica IVB ALO, która od zawsze stara się nieść pomoc, i dodaje, że ta zbiórka jest dla niej szczególna. -Jest to wyjątkowe wydarzenie, ponieważ zbieramy pieniądze dla naszego ucznia, naszego przyjaciela ze szkoły. Jest niestety chory, miał guza mózgu i w tym momencie zbieramy na rehabilitację, aby mógł wrócić do sprawności – tłumaczy Maja.
Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji, aby jak najwięcej osób zatrzymało się na chwilę w galerii i wsparło zbiórkę. Był kiermasz słodkości oraz pokazy samoobrony, musztry czy pierwszej pomocy. Przygotowano animacje dla dzieci, malowanie twarzy, zaplatanie warkoczyków oraz licytacje różnych przedmiotów. Wszystko dla Kuby. Niezwykle dużo radości przyniósł obraz wylicytowany za kwotę pięciuset złotych.
- Ciasta i słodkości, które można było kupić upiekli uczniowie i ich rodzice. Jest naprawdę dużo atrakcji. Uważam, że niezwykle warto jest pomagać. Nigdy nie wiemy, co wydarzy się jutro i czy to my nie będziemy potrzebować pomocy – wyjaśnia Emilia Lemańska, uczennica IIC ALO.
Kuba jest pełen pozytywnych myśli, uśmiecha się i dziękuje wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę do tego, aby mógł wrócić do zdrowia. Po operacji chłopiec ma niedowład i podawana jest mu chemioterapia.
- Kuba jest dobrą osobą, dlatego wszyscy chcą pomóc. Ja generalnie jestem taką osobą, która uważa, że dobro wraca, jeżeli będziemy sobie pomagać to świat będzie lepszy – podsumowuje Bartosz Dzierma, uczeń z klasy IIA AT.
Niespodziankę uczniowie Zespołu Szkół Akademickich jeszcze chcą zachować dla siebie. My trzymamy kciuki za to żeby Kuba jak najszybciej wrócił do sprawności, założył mundur i wrócił w szkolne mury.
Komentarze