- Przyjechałam nie przemawiać, ale rozmawiać z wami – powiedziała do mieszkańców Łomży Ewa Kopacz podczas poniedziałkowego spotkania.
Najważniejszą konkluzją debaty było potwierdzenie dwóch istotnych przetargów: na budowę pierwszego odcinka Via Baltica na samym początku 2016 roku, a w połowie tego samego roku – na rozpoczęcie prac związanych z obwodnicą miasta.
- Wiem, że najważniejszym problemem województwa podlaskiego są zapóźnienia infrastrukturalne – przekonywała premier Polski.
Zanim Ewa Kopacz przyjechała do restauracji „Amadeus” w Łomży, po drodze odwiedziła firmę Mlekovita w Wysokiem Mazowieckiem. W spółdzielni świętowano otwarcie centrum rozwoju i badań, które ma sprawić, że na rynkach zagranicznych produkty mleczarskiego potentata będą jeszcze bardziej konkurencyjne.
- Przemysł rolno-spożywczy jest w województwie podlaskim bardzo ważnym elementem gospodarki, a jego rozwój cieszy nas wszystkich – powiedziała prezes Rady Ministrów.
Premier przypomniała, że zbliżające się wybory samorządowe będą ważnym sprawdzianem dla przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, którzy ubiegają się o mandaty.
- Zamierzam prześledzić programy wyborcze kandydatów partii na prezydentów miast, rozliczać ich z obietnic przedwyborczych – podkreśliła szefowa rządu.
Obecny na samorządowej debacie Jacek Piorunek, członek zarządu województwa podlaskiego i kandydat PO na prezydenta Łomży, przypomniał, że pod koniec września podpisany został strategiczny dokument – kontrakt terytorialny województwa podlaskiego.
- To ważne porozumienie pomiędzy rządem i samorządem zadecyduje o przyszłości naszego regionu i miasta – przekonywał. - W dokumencie uwzględnione jest partnerstwo na rzecz budowy Via Baltica, budowa infrastruktury kolejowej, rozwój szpitala w Łomży i wiele innych inwestycji, które na trwałe zmienią nasz gospodarczy krajobraz.
Premier Ewa Kopacz przypomniała z kolei, że dzięki nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej, do Polski trafi 400 miliardów złotych, z czego 18,6 mld. do województwa podlaskiego.
- Od samorządowców zależy, jak wykorzystają te środki, a wyborcy mają odpowiedni czas, tuż przed wyborami, aby zadać swoim reprezentantom pytanie na co chcą przeznaczyć pieniądze unijne, czy na na drogi i budynki, a może na pomoc ludziom społecznie wykluczonym – mówiła Ewa Kopacz. - To wyborcy są elementem kontrolującym lokalną politykę, sposób dysponowania finansami.
Na pytanie Beniamina Dobosza, wiceprezydenta Łomży, czy rząd zamierza systemowo wspierać subregionalne ośrodki, „które mogą rozwijać przedsiębiorczość”, Ewa Kopacz odpowiedziała: - Gdyby wszystko zależało od rządu, niepotrzebne byłyby samorządy....
Komentarze