Pomnik w Janowie to cztery kamienie, które upamiętniają rozwiązanie Pułku i utworzenie dwóch oddziałów partyzanckich pod dowództwem ppłk Jerzego Dąbrowskiego "Łupaszki" i mjr. Henryka Dobrzyńskiego "Hubala. Postać Jerzego Dąbrowskiego „Łupaszki”, legendarnego kresowego zagończyka, stała się symbolem bezkompromisowej, prowadzonej do końca walki z sowieckim agresorem. Bohater wojny lat 1919–1920, w 1939 r. już pięćdziesięcioletni i dość schorowany, nie zawahał się w obliczu wojny przyjąć nominacji na dowódcę 110 rezerwowego Pułku Ułanów. Ich bohaterskie czyny przypomniał wójt gminy Kolno.
W obliczu wojny na Ukrainie takie uroczystości jak ta w Janowie nabierają zupełnie nowego znaczenia, dlatego jak mówili uczestnicy czcimy pamięć żołnierzy 110 Pułku Ułanów i wszystkich, którzy walczyli o naszą wolność.
Pod pomnikiem swoje sztandary na znak pamięci i szacunku pochyliły delegacje związków i organizacji. Następnie przedstawiciele władz samorządowych, parlamentarzyści i mieszkańcy gminy Kolno złożyli wiązanki kwiatów oraz zapalili znicze.
Nie zabrakło pokazów w wykonaniu Grupy Rekonstruktorów Konnych „Zagończycy” z Kolna wspieranych przez przyjaciół ze Szwadronu Kawalerii w Piszu i Towarzystwa Miłośników Kawalerii i Jazdy Dawnej, którzy dodatkowo, by zaprezentować nowe stroje oraz pełen wachlarz umiejętności, pokazali zgromadzonym potyczkę z Kozakami. Na stanowisku przygotowanym przez grupę ASG Zabiele można było postrzelać, a w namiocie Wojskowego Centrum Rekrutacji z Łomży zdobyć informacje jak zostać żołnierzem. Była też grochówka dla wszystkich przygotowana przez koło gospodyń wiejskich.
Komentarze