Warsztaty pod nazwą "EtnoWakacje" zorganizowane zostały przez Związek Kurpiów i jak mówiła wiceprezes Związku, gościnny Skansen w Nowogrodzie, który jest domem dla wszystkich Kurpiów świata, okazała się idealnym miejscem do popularyzacji zwyczajów i kultury kurpiowskiej.
Młodzież poznawała tradycje, muzykę i folklor kurpiowski. Nie lada atrakcją było przygotowanie kurpiowskiego rejbaka, którego tajemnicą jest, jak się dowiedzieliśmy odpowiedni gatunek ziemniaka a także własnoręcznie przygotowane byśki. To kurpiowskie pieczywo obrzędowe, którego się nie spożywa, a stawia się na półki lub parapety. Czasami stanowiły formę zabawek dla dzieci. Wykonywane są z mąki żytniej chlebowej i gorącej wody. Ich wyjątkowość tworzenia polega na tym, że wykonuje się je z jednego kawałka ciasta. Nie ma żadnych doklejanych elementów, które mogłyby odpaść w trakcie gotowania i pieczenia. Spod sprytnych raczek uczestników warsztatów powstawały krówki, jelenie, kotki, pieski i słoniku.
Spotkania twórca – uczeń wzmacniają tożsamość kulturową regionu. Twórcy ludowi pokazywali jak wyglądało życie dawniej na Kurpiach, to niezapomniane wrażenia, które zabierze ze sobą do Stanów Zjednoczonych jedna z uczestniczek "EetnoWakcji" w Skansenie.
Warsztaty pod nazwą "EtnoWakacje" w Skansenie w Nowogrodzie okazały się świetnym pomysłem. Młodzież poznała historię, sztukę i mowę Kurpiów. Uczestnicy wiedzą już czym są byśki i własnoręcznie wykonali na szydełku bransoletki, umieją już zrobić łagodniaka, rejbaka czy ogórki małosolne. To był udany początek wakacji. Spotkana z kulturą kurpiowską możliwe były dzięki wsparciu finansowemu z Program EtnoPolska, który jest odpowiedzią na potrzeby społeczności lokalnych i regionalnych, dla których ważne jest dziedzictwo kulturowe.
Komentarze