Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 20:40
Reklama

Zmysłowa sala w Szkole Podstawowej w Małym Płocku - [VIDEO]

Każdy z nas ma pięć podstawowych zmysłów zewnętrznych: zmysł dotyku, smaku, wzroku, węchu i słuchu. Ale to nie wszystkie. Nasze genialne organizmy posiadają także zmysły wewnętrzne – podświadome, które regulują funkcje ciała. Należą do nich kolejne trzy: to zmysł interoceptywny, jest wewnętrznym zmysłem ciała regulującym tętno, oddychanie, poczucie głodu i pragnienia, ciśnienie krwi, temperaturę oraz uczucie ucisku w jelitach i pęcherzu. Działa poza nasza świadomością. Zmysł przedsionkowy natomiast, umożliwia odbieranie wrażeń związanych z ruchem i zmianą pozycji ciała. Wpływa na utrzymanie równowagi, koordynację i płynność ruchu, na rozwój funkcji słuchowo-językowych oraz na odbiór wrażeń przez inne zmysły, a zmysł proprioceptywny, pozwala nam rozpoznawać położenie naszego ciała i poszczególnych jego części na podstawie informacji pochodzącej z receptorów znajdujących się w mięśniach, stawach i więzadłach. To właśnie wszystkie te zmysły dostarczają nam informacji o świecie i warunkują nasze zachowania, wybory czy rozwój. Człowiek potrzebuje ich wszystkich by prawidłowo funkcjonować. Dlatego w Szkole Podstawowej w Małym Płocku powstała sala terapii integracji sensorycznej.

- Z orzeczeń, jakie mają nasi uczniowie, spostrzeżeń nauczycieli i rodziców wynika, że blisko 40 dzieci ma zaburzenia integracji sensorycznej i wymaga odpowiedniej pomocy. Mamy fachowych terapeutów, a teraz mamy także miejsce, gdzie będą pracować - mówiła dyrektor Edyta Cwalina.

Już Arystoteles wiedział, że zmysły są ważne dla naszego pojmowania świata, a współcześni naukowcy udowodnili, iż w rozwoju człowieka zasadniczą rolę pełnią właśnie układy sensoryczne najwcześniej dojrzewające. Dlatego wczesna diagnoza zaburzeń i pomoc terapeutów jest tak bardzo potrzebna.

- Trudności w koncentracji, koordynacji ruchowej, rozdrażnienie emocjonalne, trudności szkolne różnego rodzaju. To główne zjawiska, z jakimi mamy do czynienia. Wyposażenie i szczegółowe diagnozy pozwolą nam dobrać rodzaj i siłę bodźców dla każdego dziecka. Jedną z kluczowych przyczyn rozlicznych problemów jest brak ruchu, Dlatego także rodzicom będziemy zalecać: więcej czasu z dziećmi i więcej czasu w ruchu, na rowerach, na powietrzu, na ściankach wspinaczkowych, a choćby nawet na trzepakach - tłumaczyła Barbara Tryniszewska, terapeutka integracji sensorycznej.

Szkoła w Małym Płocku ma wielu życzliwych przyjaciół dzięki, którym otwarcie Sali doświadczanie sensorycznego było możliwe.

- Dzisiejszy dzień to zwieńczenie pięknego zbiorowego dzieła, w którym miałem przyjemność, jako reprezentant zarządu województwa, brać udział wraz z dyrekcją, pracownikami szkoły, rodzicami dzieci, samorządem i mieszkańcami gminy. Widać było pomysł, zaangażowanie, aby zrobić coś dla dzieciaków potrzebujących pomocy terapeutów. Wierzę, że dzieciom to miejsce się spodoba, zajęcia przyniosą ogromne korzyści, a ich rozwój będzie przebiegał bardziej harmonijnie i pełniej. Dziękuję całej społeczności gminy. To wcale nie jest Mały... To jest Wielki Płock za waszą sprawą - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś, który przekazał także szkole zestawy edukacyjnych gier.

Jak wskazują specjaliści dzieci z zaburzeniami procesów sensorycznych w porównaniu z dziećmi zdrowymi, doświadczają reakcji: silniejszych, trwalszych, dłuższe jest ich wygaszanie reakcji w czasie, będą widziały i odbierały świat inaczej niż my. W szkole w Małym Płocku blisko 1/3 uczniów potrzebuje terapii sensorycznej. Teraz w terapii pomocne będą ścieżki sensoryczne, magiczny dywan do interakcji w rozszerzonej rzeczywistości, który nie tylko bawi i uczy ale również wspomaga procesy rehabilitacyjne czy sala doświadczania światła.

- Gabinet sensoryczny, w którym odbywać się będzie poznawanie i odczuwanie świata wszystkimi zmysłami, była to ogromna potrzeba nasza i naszych dzieci. Powoli zapominamy o czasach covidowych, ale widzimy jak wiele dzieci ma kłopoty z chociażby z nadpobudliwością. Zorganizowaliśmy trzy bale charytatywne, które przyniosły około 40 - 50 tysięcy złotych na wyposażenie gabinetów - tłumaczył Paweł Stefańczuk, przewodniczący Rady Rodziców.

Wszystkie dzieci, które mają  jakiekolwiek zaburzenia muszą być poddane jak najszybciej specjalistycznej terapii, ponieważ tylko wówczas odzyskują naturalną równowagę, chęć do nauki przez doświadczenie, odpowiednie reakcje adaptacyjne, prawidłowo rozpoznają emocje własne i innych ludzi, uczą się odpowiednio na nie reagować, ale przede wszystkim odzyskują pozytywny obraz samego siebie, nabierają wiary we własne możliwości i nie boja się porażek, które przecież warunkują rozwój. Pewne siebie i zdrowe dziecko to szczęśliwe dziecko. 

- Cieszę się, że samorządy sięgają po fundusze z rządowych programów związanych z bezpieczeństwem i edukacją najmłodszych - powiedział poseł Kazimierz Gwiazdowski.

Aby mózg dziecka działał prawidłowo, powinien doświadczać bodźców. Jest to bardzo istotne w pierwszych trzech latach życia, ponieważ jeśli mózg nie rozwinie się prawidłowo, jego komórki nerwowe będąc bezczynne – obumierają. Neurony, które nie są angażowane do 10 roku życia są bezpowrotnie eliminowane. Oficjalne otwarcie gabinetu terapii sensorycznej było świętem w szkole w Małym Płocku. Bo to doskonała okazja do podziękowań i integracji międzypokoleniowej. Przyjaciele szkoły w Małym Płocku w podzięce otrzymali specjalne statuetki, a niemniej radości dostarczyły im sześciolatki tańczące walca i rock and rolla oraz chór i soliści w bogatym w przeboje koncercie. Rozjaśnij swoją twarz, odważnie leć do gwiazd - to motto programu artystycznego, który przygotowała społeczność szkoły. Nauczyciele i uczniowie wspólnie na scenie zaprezentowali repertuar, który wzruszał, motywował, ale przypomniał także, że za chwile wakacje. Nie zabrakło ceremonii przecięcia wstęgi na otwarcie gabinetu, który poświęcił ksiądz Jan Pieńkosz, proboszcz parafii w Mały Płocku.  

Przygotowanie i wyposażenie Sali w Szkole w Małym Płocku kosztowało blisko 40 tys. zł Środki pochodzą z dofinansowania z Ministerstwa Edukacji i Nauki, a także zbiórki, prowadzonej przez rodziców i od życzliwych przyjaciół.



Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama