Chociaż inflacja nie sprzyja turystycznym wyprawom, Polacy chętnie myślą o wakacyjnych wyjazdach. W 2022 roku aż 65 proc. ankietowanych planowało letni wypad za granicę, a niemal trzy czwarte spędzić wakacje w kraju – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej.
Kiedy najchętniej kupujemy wyjazdy?
Według Wakacje.pl – w niedzielę. To dzień, w którym najchętniej kupujemy wycieczki. Wtedy możemy bez pośpiechu porównać nasze turystyczne plany i w rodzinnym gronie podjąć ostateczną decyzję co do celu podróży. O wyborze kierunku oraz atrakcji na miejscu najchętniej decydujemy wspólnie.
Większości z nas zależy na tym, żeby wyjazd zaplanować skrupulatnie – w końcu jest on zwykle jednym z największych wydarzeń w roku i często wiąże się z niemałymi kosztami. Co ciekawe, sobota – choć dla wielu z nas wolna od pracy – jest sprzedażowo najsłabsza.
O kierunku wyjazdu i sposobie organizacji wycieczki decyduje razem aż 64 proc. respondentów. Najczęściej dotyczy to osób w wieku 30-45 lat – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Wakacji.pl. Wśród osób w wieku 20-29 lat wyjeżdżających z pociechami o podróży wspólnie decyduje 61 proc. Turyści w przedziale wiekowym 46-65 lat takiej odpowiedzi udzielili w 62 proc. przypadków.
Raczej za granicę niż w kraju
Według Europejskiej Komisji Podróży Polacy deklarują spory ruch turystyczny w pierwszej połowie tego roku. Około 60 proc. pytanych – zamiast krajowych wycieczek – planuje wybrać się za granicę. Polski apetyt na podróże jest większy niż apetyt Brytyjczyków, Włochów, Niemców i Hiszpanów.
Popularność zyskują zwłaszcza tzw. city breaki, czyli krótkie wyjazdy poświęcone na zwiedzanie danego miasta. Chęć wybrania się na taką wycieczkę deklaruje blisko jedna czwarta respondentów z Polski. City break to szansa na wakacyjny wypad bez nadmiernego obciążania portfela. Jednak z tym też trzeba uważać. Na jeden czy dwa dni w najdroższych europejskich stolicach czasami możemy wydać więcej niż na tygodniowy pobyt nad Bałtykiem.
Tanio? Na pewno nie w szczycie sezonu
Chcąc podróżować tanio, należy bezwzględnie unikać bardzo popularnych kierunków podróży w szczycie sezonu. Jadąc 2 czy 3 miesiące przed okresem gorącym turystycznie, wydamy nawet o połowę mniej.
– Ostateczne ceny wycieczek zależą nie tylko od wielkości popytu czy popularności danego terminu w naszym kraju, ale też w innych, których mieszkańcy chętnie spędzają urlop za granicą. Przerwa szkolna w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, które są jednymi z największych rynków dla turystyki w Europie, tylko częściowo pokrywa się z wakacjami w Polsce. Kiedy terminy się nakładają – ceny rosną. Podobnie jest zimą – tłumaczy Marzena German z serwisu Wakacje.pl.
W zeszłym roku według raportu „Wakacje Polaków w trudnych czasach” na wyjazd wakacyjny planowaliśmy wydać średnio 1358 zł na osobę. To o 11,1 proc. więcej niż w 2021. 34 proc. pytanych deklarowało, że za wakacje zapłaci między 2,5 a 5 tys. zł.
Komentarze