Zainteresowanie konkursem jest bardzo duże, w tym roku mieliśmy największą ilość zgłoszeń – podkreślił wicemarszałek województwa podlaskiego, Sebastian Łukaszewicz
Nagrodą główną w konkursie „Gotuj z klasą!” jest staż w warszawskiej restauracji Platter, gdzie szefem kuchni jest Karol Okrasa. Podsumowując kuchenne zmagania w Janowie, przyznał, że poziom uczestników był szalenie wysoki, a komisja miała nie lada wyzwanie, aby wskazać najlepsze danie.
Karol Okrasa nazwał finalistów IV edycji „Gotuj z klasą” ambasadorami Podlaskiego.
W jury konkursu zasiadła także Dyrektor KOWR Jadwiga Zabielska podkreślając, że umiejętności uczniów są wysokie, nie tylko w kontekście gotowania, ale także w kontekście opowiadania o daniach i produktach w nich wykorzystanych.
W finale konkursu „Gotuj z klasą” o wygraną walczyły Ewelina Kwiatkowska i Natalia Babiel z łomżyńskiej „wety”, którym dzielnie kibicowała na miejscu Dyrektor placówki Bogumiła Olbryś.
Natalii i Ewelinie niestety nie udało się stanąć na podium, ale wcale ich to nie zraża, są z siebie dumne i gotowe do dalszego pichcenia.
Konkurencja była duża, Natalia Kobeszko i Natalia Bykowska znalazły się na konkursie przypadkiem. W gotowaniu widzą przyszłość i ciągły rozwój. Julia i Małgorzata z Suwałk wiążą swoją przyszłość z gotowaniem. Wrażenie na nich robi łączenie smaków, zapachów, kolorów i estetyka na talerzu.
Wygrać mógł tylko jeden zespół. W tym roku pierwsze miejsce wywalczyli Aleksandra Siniło i Sebastian Butkiewicz z Janowa pod opieką Pani Katarzyny Krutul.
Drugie miejsce zajęli Joanna Formejster i Oliwia Gocłowska z Zespół Szkół im. Ks. Jana Krzysztofa Kluka w Wojewodzinie, które pracowały pod opieką Agaty Choynowskiej i Beaty Urbańskiej. Trzecia lokata przypadła Weronice Salachowskiej i Karolinie Domeli z III Zespołu Szkół im. Bolesława Podedwornego w Niećkowie. Ich opiekunem była Katarzyna Duda.
Jury wyróżniło też duet: Oliwa Zapisek i Patrycja Markowska z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Krzysztofa Kluka w Rudce. Dziewczyny przygotowywały się pod okiem Katarzyny Panas-Tenderenda
Komentarze