Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 00:38
Reklama

Wpatrzeni w telefon przechodzą przez ulicę. Sposób na smartfonowych zombie

Są zagrożeniem i prawdziwą zmorą kierowców. Chodzi o tzw. smartfonowych zombie. Polacy mają pomysł, jak z nimi walczyć.

Przeglądają media społecznościowe, czytają sms-y, słuchają muzyki... Na przejście dla pieszych wchodzą, nawet się nie rozglądając. Gdy ktoś zwróci im uwagę, potrafią być agresywni. Tak zachowują się fonoholicy, którzy ani na moment nie potrafią oderwać wzroku od ekranu smartfona.

Polak potrafi

Fonoholik czuje uporczywą potrzebę sięgania po telefon i sprawdzania, czy nie dostał nowego powiadomienia. Jeśli tego nie zrobi, towarzyszą mu niepokój i rozdrażnienie. Niektórzy są uzależnieni do tego stopnia, że w nosie mają bezpieczeństwo swoje i innych. Na szczęście młodzi programiści z Lublina znaleźli sposób na to, jak rozprawić się ze smartfonowymi zombiakami.

W tym celu projektują aplikację SafeCrosswalk. Jej zadaniem będzie wysłanie sygnału dźwiękowego w momencie, gdy osoba używająca telefonu zbliży się do „zebry”. Dodatkowo na ekranie smartfona wyświetli się jej komunikat typu „Uwaga, przed tobą jest przejście”.

W skład grupy z Lublina wchodzą: Karina Muszyńska, Krzysztof Pochwatka i Szymon Matys. Są uczniami miejscowego zespołu szkół elektronicznych. Młodzi programiści zakwalifikowali się do finału konkursu zorganizowanego w ramach programu Samsung Solve for Tomorrow. Na każdym etapie prac wspierają ich m.in. nauczyciele informatyki.

– Bez względu na to, czy wygramy, czy nie, po zakończeniu konkursu aplikacja zostanie przekazana na rzecz organizatora, który będzie mógł skierować ją na rynek. Mamy nadzieję, że gdy się to stanie, aplikację pobierze jak najwięcej ludzi. Przypuszczamy, że jej wypuszczenie na rynek nie powinno zająć dłużej niż pół roku – powiedział Krzysztof Pochwatka.

Patrz i słuchaj  

Problem nałogowego korzystania ze smartfonów nie dotyczy wyłącznie pieszych. To plaga również wśród kierowców. Wystarczy, że na chwilę utkniemy w korku, a już sięgamy po telefon, żeby przejrzeć Facebooka lub Instagrama.

By uświadomić kierowcom i pieszym, do jakich tragedii mogą doprowadzić tzw. rozpraszacze, policja do końca marca prowadzi akcję Na Drodze – Patrz i Słuchaj. I przypomina, że osobie korzystającej podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem grozi kara w wysokości 500 zł i aż 12 punktów karnych. Z kolei pieszy zapłaci 300 zł mandatu, jeśli korzysta z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko – w tym podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości kontrolowania sytuacji.

Warto przypomnieć, że zgodnie z danymi statystycznymi polskiej policji w latach 2011-2020 na przejściach dla pieszych średnio co roku ginęły blisko 252 osoby.

Fonoholizm – nowy problem społeczny

Komórka, w której zamknięty jest cały świat, to z jednej strony synonim rozwoju, a z drugiej – symbol poważnych problemów społecznych.

Do końca nie wiadomo, ile osób w Polsce jest uzależnionych od telefonu. Z badań zrealizowanych przez Fundację Dbam o Mój Z@sięg wynika, że:

• 2-3 proc. młodzieży w Polsce wykazuje wyraźne symptomy fonoholizmu,

• 20,8 proc. osób między 12 a 18 rokiem życia wprost określa siebie jako uzależnionych od smartfonów,

• 70 proc. badanych zna osobiście przynajmniej jedną osobę uzależnioną od telefonu komórkowego.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama