Może jeszcze ktoś pamięta czasy pierwszego PiS-u, kiedy partia Jarosława Kaczyńskiego rządziła razem z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin, ultraprawicową formacją, na czele której stał Roman Giertych (ten sam, który dziś popiera Donalda Tuska). Giertych – dodajmy – był wtedy wicepremierem i ministrem edukacji.
To były czasy, kiedy minister edukacji zmieniał listy lektur, „reformował” szkołę, a nauczyciele i uczniowie wychodzili na ulice. Wydawało się, że Giertych zapisał się w pamięci Polaków jako najgorszy minister edukacji. Tymczasem...
Podium: kobiety górą
Agencja SW Research na zlecenie „Rzeczpospolitej” poprosiła Polaków o ocenę ministrów edukacji.
W sondażu najwyżej została oceniona Joanna Kluzik-Rostkowska, która pełniła tę funkcję w latach 2013-2015 (w rządzie PO-PSL).
Ranking zamyka poprzednik Czarnka, a dziś jego zastępca Dariusz Piontkowski.
Kto był najlepszym ministrem edukacji w ciągu ostatnich 5 kadencji parlamentu?
-
Joanna Kluzik-Rostkowska – 6,9 proc.
-
Krystyna Szumilas – 6,7 proc.
-
Przemysław Czarnek – 6,5 proc.
-
Anna Zalewska – 5,3 proc.
-
Roman Giertych – 5,1 proc.
-
Katarzyna Hall – 4,4 proc.
-
Ryszard Legutko – 3,9 proc.
-
Dariusz Piontkowski – 1,6 proc.
Nie mam zdania – tę opcję wskazało 57,9 proc. uczestników badania.
Podium: 2 mężczyzn na czele
SW Research zapytał także Polaków o najgorszego ministra. Najczęściej respondenci wskazywali obecnego szefa resortu Przemysława Czarnka (PiS). Na 2 miejscu w tym zestawieniu znalazł się Roman Giertych (m.in. wprowadził do szkół mundurki), a na 3 – Anna Zalewska (PiS), która zostanie zapamiętana m.in. jako likwidatorka gimnazjów.
Kto był najgorszym ministrem edukacji w ciągu ostatnich pięciu kadencji parlamentu?
-
Przemysław Czarnek – 43,1 proc.
-
Roman Giertych – 11,7 proc.
-
Anna Zalewska – 2,4 proc.
-
Katarzyna Hall – 2,3 proc.
-
Krystyna Szumilas – 2,1 proc.
-
Joanna Kluzik-Rostkowska – 2,0 proc.
-
Dariusz Piontkowski – 1,4 proc.
-
Ryszard Legutko – 1,2 proc.
Nie mam zdania – tę opcję wskazało 33,8 proc. respondentów.
Przemysław Czarnek
Prawnik, konstytucjonalista, prof. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Przez lata nie był w polityce widoczny. Współpracował wówczas z zamojskim posłem PiS, Sławomirem Zawiślakiem. Wszystko zmieniło się w 2015 roku. Wówczas, po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych, Czarnek został wojewodą lubelskim. Od razu dał się poznać jako przeciwnik ruchów LGBT, stronnik Radia Maryja. Jako wojewoda usunął ze swojego gabinetu flagę UE i zdjął ze ściany urzędu portrety PRL-owskich wojewodów.
Wśród wyborców prawicy zyskał bardzo dużą popularność. Głównie przez ostre, oburzające wypowiedzi wobec swoich przeciwników politycznych czy mniejszości seksualnych.
W 2019 r. został posłem, a do Sejmu. Wszedł, zdobywając największą liczbę głosów w okręgu lubelskim. W 2020 roku został ministrem edukacji i nauki. Pierwszym do dawna, przeciwko któremu pikiety urządzali zarówno politycy, nauczyciele, jak i uczniowie i rodzice.
Komentarze