Jeden z klientów firmy kurierskiej DHL miał dosyć tego, że kurierzy, którzy przywozili mu zamówione towary, łamali przy tym przepisy. Parkowali w miejscu, gdzie jest to zabronione. Klient nie tylko robił zdjęcia kurierom, ale jeszcze wysyłał je do Straży Miejskiej.
Trzech kurierów przez Pana otrzymało mandaty
Sprawa jednak na tym się nie zakończyła. Do sieci wyciekł bowiem mail, w którym „kierownik transportu” DHL opisał te zdarzenia.
„Kiedy kurier podjeżdża na miejsce i nie ma gdzie zaparkować, a jak przystaje na chwilę pod adresem odbiorcy ten wychodzi i robi mu zdjęcia, a następnie przekazuje na straż miejską. Pan był bardzo agresywny w stosunku do kuriera. Trzech kurierów przez Pana otrzymało mandaty” – napisał.
W końcu kurierzy uznali, że paczek pod ten adres już nie dostarczą. Dlaczego? Bo... „w tym momencie nie ma możliwości doręczenia przesyłki do klienta” – czytamy w mailu.
Podobne zachowanie nie jest przez nas akceptowane
Ostatecznie firma DHL Parcel Polska przyznała, że taki e-mail został wysłany i dodała, że „taka sytuacja nie powinna mieć miejsca”.
„Najwyższa jakość obsługi naszych Klientów i skuteczność doręczeń przesyłek, obsługiwanych w naszej sieci są dla nas niezwykle ważne. Opisana sytuacja nie powinna mieć miejsca, a podobne zachowanie nie jest przez nas akceptowane. Dokładamy wszelkich starań, by zespół kurierski DHL prezentował najwyższe standardy w obsłudze naszych Klientów, a każdy z kurierów jest zobowiązany do doręczenia przesyłki zgodnie z przepisami prawa drogowego oraz regulaminem DHL. Niezwłocznie wyjaśnimy zaistniałą sytuację” – napisała serwisowi brd24.pl Justyna Dąbrowska, rzeczniczka prasowa DHL Parcel Polska.
Komentarze