Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 10:22
Reklama dotacje rpo

Poseł PiS twierdzi, że ceny spadają. Bo tańsza jest… pietruszka

Mimo że inflacja bije kolejne rekordy, niektórzy politycy nieco inaczej widzą gospodarczą rzeczywistość. Należy do nich poseł PiS Mieczysław Baszko, który wśród galopujących cen dostrzegł obniżki.
Poseł PiS twierdzi, że ceny spadają. Bo tańsza jest… pietruszka
Poseł PiS Mieczysław Baszko

Autor: Pixabay / Wikipedia / Adrian Grycuk

Według Głównego Urzędu Statystycznego w październiku inflacja wyniosła 17,9 proc. To rekord na przestrzeni wielu ostatnich lat. Choć wzrost cen mocno drenuje portfele Polaków, nie wszyscy dostrzegają ten problem. Jednym z takich ekonomicznych ignorantów poseł PiS Mieczysław Baszko.

Pietruszka „pogrążyła” posła

W okresie bardzo trudnym finansowo dla wielu polskich rodzin Baszko stwierdził, że inflacja wyhamowuje. Swoje przekonanie zbudował m.in. na reklamach, w których pokazywane są obniżki cen w sklepach wielkopowierzchniowych. Produkty spożywcze rzeczywiście są droższe, ale według polityka „bezpieczeństwo żywnościowe musi kosztować”. Przekonywał dziennikarzy, że aby obniżki zobaczyć, trzeba – tak jak on – regularnie chodzić do sklepu.

– Ja chodzę i zakupy robię od 35 lat i wiem, jak się kształtują ceny. Pamięta pani? Jak pandemia nastała, to pietruszka kosztowała 25 zł, a teraz kosztuje 8 – tłumaczył. Te słowa wzburzyły opinię publiczną.

Polacy odczuwają kryzys

Niestety optymizm posła trudno podzielić, patrząc na oficjalne wyliczenia GUS-u. Zgodnie z nimi w styczniu 2022 roku inflacja wyniosła 9,4 proc., w lutym – 8,5, w marcu – 11, kwietniu – 12,4, maju –13,9, czerwcu – 15,5, lipcu – 15,6, sierpniu – 16,1, wrześniu – 17,2, a w październiku 17,9 proc.

Kryzys ekonomiczny odczuwa większość Polaków. Ponad połowa ankietowanych w badaniu dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” wskazała, że najbardziej uciążliwy jest dla nich wzrost cen. Inflacja szczególnie dotyka osoby w wieku 18-29 lat.

Przypomnijmy, że według prognoz ekspertów na koniec roku cukier może kosztować 7-9 zł za kilogram, chleb nawet 17 zł, a kostka masła nie mniej niż 10. 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama