Wicedyrektor BCO ds. lecznictwa dr Dorota Kazberuk przypomniała, że celem akcji, którą ten szpital prowadzi pod hasłem "Męski listopad" jest zachęcanie panów do badań profilaktyki nowotworów męskich. To np. rak prostaty czy jądra.
Krótka rozmowa i badanie urologiczne przez lekarza urologa naprawdę nie jest straszne. Niestety nowotwory nie bolą, one przebiegają bezobjawowo, a jeżeli ten ból się pojawia, jest to późny objaw, który powoduje, że stopień zaawansowania choroby jest już dość znaczny i my urolodzy nie mamy już często szansy na leczenie czy na wyleczenie takiego nowotworu. Dr Mariusz Ciemerych ocenił przy tym, że coraz więcej panów zgłasza się na badania w poradni urologicznej.
Do badań zachęcał także marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.
„Męskiemu Listopadowi” towarzyszy również hasło #szybcyizdrowi. Jak tłumaczy polski kierowca, pilot rajdowy i ambasador akcji Jarosław Kazberuk: Szybcy, bo szybko reagujemy, zdrowi, bo reagujemy.
Jak co roku, panowie, którzy chcą promować akcję ogolili swoje brody pozostawiając jedynie zarost tuż nad nosem. Według badań, rak jądra jest najczęściej występującym nowotworem wśród mężczyzn w wieku od 20 do 44 lat. Stanowi on aż 25 proc. zachorowań na nowotwory w tej grupie wiekowej.
Komentarze