Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 06:23
Reklama

Mroczna strona handlu w Polsce. Kary dla sieci sklepów

Biorą od dostawców pieniądze, choć nie powinni tego robić. Na jaw wychodzą ciemne praktyki największych sieci handlowych.

Autor: iStock

Co ma zrobić producent np. makaronu, żeby jego produkt znajdował się na najlepszej półce sklepowej, na którą najczęściej patrzą klienci? Zapłacić. Wydaje się, że ta wiedza jest powszechna. Dlatego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wziął pod lupę handel i tzw. opłaty okołosprzedażowe.

Chodziło konkretnie o rynek rolno-spożywczy i wykorzystywanie na nim przewagi przez największe podmioty.

– Przykładem jest opublikowany w kwietniu 2021 r. raport dotyczący rabatów uzyskiwanych przez sieci od swoich kontrahentów. Najnowszy raport  dotyczy opłat okołosprzedażowych pobieranych przez sieci handlowe od dostawców za usługi wykonywane na ich rzecz. Wskazano w nim m.in., które praktyki mogą naruszać przepisy. Dlatego jest to lektura obowiązkowa zarówno dla organizatorów sieci handlowych, jak i dostawców – przypomina UOKiK, który teraz prezentuje wyniki swojego najnowszego badania.

UOKiK wziął pod lupę 35 firm  

Okazuje się, że pobieranie dodatkowych opłat od dostawców towarów jest powszechne. Część takich działań nie budzi zastrzeżeń urzędników, ale namierzyli też takie, które „stanowią nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej wobec dostawców”.

Sprawdzono 35 firm prowadzących 52 sieci handlowe. Każda z nich pobierała od dostawców opłaty za świadczone usługi okołosprzedażowe. W latach 2016-2020 szacunkowa łączna wysokość przychodów sieci handlowych z tego tytułu wyniosła około 5 mld zł rocznie. Ponad 97 proc. kwoty uzyskiwanych przychodów przypadało na 12 sieci.

– W przypadku niektórych z nich wskazane opłaty stanowiły nawet kilkanaście procent wartości zakupów towarów od dostawców – dodaje UOKiK.

Najczęściej kontrahenci musieli płacić za:

  • Usługi marketingowe, które wykonywały wszystkie sieci. Obejmują one szeroko rozumiane wsparcie sprzedaży. Można wśród nich wyróżnić usługi ekspozycyjne, konsultacyjne, związane z wydawaniem gazetek reklamowych oraz komunikacją elektroniczną. Niektóre z sieci handlowych świadczą również kompleksowe usługi, które łączą w sobie więcej niż jedną z tych podkategorii.

  • Usługi informatyczne świadczyły 22 sieci. Obejmują one działania związane ze wsparciem technicznym, cyfryzacją gromadzenia i przepływu dokumentów oraz danych pomiędzy siecią a dostawcą.

  • Usługi logistyczne świadczyło 19 sieci. Obejmują one działania związane z fizycznym łańcuchem dostaw produktów rolno-spożywczych między producentem a konsumentem. Chodzi m.in. o dostarczanie towarów do centrów logistycznych i sklepów, a także rozładunek, konfekcjonowanie oraz identyfikację i unieszkodliwienie towarów niezdatnych do sprzedaży.

  • Usługi laboratoryjne wykonywały 4 sieci. Były one świadczone na rzecz dostawców dostarczających do sieci handlowych produkty sprzedawane następnie pod markami własnymi detalistów.

76 milionów złotych kary

Za tego typu praktyki UOKiK ukarał (jeszcze w 2021 r.) spółkę Eurocash. Na jaw wyszło także, że część usług, za które brała pieniądze, nie była wykonywana. Kara wyniosła 76 mln zł.

– Kolejne nieprawidłowości zostały zidentyfikowane w trakcie badania rynku. Obecnie trwają postępowania wyjaśniające w sprawie praktyk właścicieli sieci: Auchan, Carrefour, Żabka, Dino i Selgros. Niewykluczone, że wkrótce zostaną wszczęte postępowania dotyczące praktyk kolejnych sieci – dodaje UOKiK.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama