Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:20
Reklama

Piesi pasach? Trwa spór, czy zaostrzone przepisy pomogły im czy nie

Czy zaostrzone przepisy mające skuteczniej chronić pieszych działają? To zależy to od tego, jakie dane zestawi się ze sobą.

Autor: iStock

W niedzielę 6 listopada 73-letni mężczyzna przechodził przez pasy na jezdni w Gdyni. W pewnym momencie w pieszego uderzył osobowy seat. Kierowca zatrzymał się kilkanaście metrów dalej, ale zaraz odjechał. Świadkowie próbowali dogonić auto, ale się nie udało.

Kilka godzin później i 20 km dalej policja odnalazła auto i kierowcę. Samochód prowadził 34-latek. W chwili zatrzymania był pijany.
Niestety potrącony senior zmarł w szpitalu.

Osoba na pasach ma bezwzględne pierwszeństwo

Od połowy 2021 roku piesi są pod specjalną ochroną. W myśl wprowadzonych wówczas przepisów osoba znajdująca się na przejściu ma bezwzględne pierwszeństwo, a kiedy się do niego zbliża, kierowca musi zwolnić i zachować szczególną ostrożność.

We wrześniu tego roku weszły w życie nowe przypisy pozwalające pieszemu przejść jezdnię w niemal dowolnym miejscu, jeżeli w pobliżu nie ma pasów. Musi przy tym ustąpić jednak pierwszeństwa samochodom, a jeżeli jest to droga dla rowerów, to także rowerzystom.

Czy wszystkie te zmiany działają i pieszych na pasach ginie mniej? Właśnie trwa na ten temat dyskusja. Chodzi o liczby i statystyki. Część analityków uważa, że nie widać poprawy, a wręcz sytuacja się pogorszyła.

Od 1 stycznia do 27 września tego roku na przejściach dla pieszych zanotowano:

  • 1598 wypadków,

  • 96 ofiar śmiertelnych wśród pieszych,

  • 943 rannych pieszych.

W tym samym okresie 2021 r. te dane wyglądały następująco:

  • 1320 wypadków,
  • 83 ofiary śmiertelne wśród pieszych,

  • 1280 rannych pieszych.

Na podstawie tych danych Interia wyciąga następujące wnioski: odnotowano wzrost liczby wypadków na przejściach o 38 proc., liczby zabitych w wypadkach na przejściach o 33 proc., liczby rannych w wypadkach na przejściach o 39 proc.

Słowem, nowe przepisy nie działają.

Trzeba porównywać ze sobą inne lata

Ale tę analizę obciążąją błędy, na które zwraca uwagę serwis brd24.pl. Otóż najnowsze dane są porównywane z 2021 rokiem, a nawet z 2020. A to były lata covidowe, kiedy ruch samochodowy był znacznie mniejszy. Wskazywało na to również Najwyższa Izba Kontroli, analizując stan bezpieczeństwa na polskich drogach, a GDDKiA wiosną 2020 r. podliczyła, że: 

"Od 25 proc. w dni powszednie do 55 proc. w niedzielę – o tyle zmalał ruch na drogach krajowych pomiędzy 16 a 22 marca w porównaniu do początku tego miesiąca. Takie dane płyną ze stanowisk automatycznego pomiaru ruch".

Właśnie na pandemiczne czasy w kontekście pieszych zwraca uwagę brd24.pl.

"Najlepszą dostępną dziś miarą powinna być zatem średnia liczba ofiar śmiertelnych na przejściach dla pieszych w latach poprzedzających pandemię. W latach 2016-2019 na przejściach dla pieszych w okresach styczeń-maj ginęło w Polsce średnio 91 osób" – czytamy.

Oznacza to, że przed pandemią koronawirusa w Polsce ginęło na pasach średnio 91 osób w wypadkach, a po zmianie prawa jest 60 takich przypadków. A zatem mamy spadek o 34 proc.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama