Jeszcze we wrześniu Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych napisała list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym domaga się waloryzacji płac. Związkowcy przedstawili mocny argument. Z ich informacji wynika, że wielu z funkcjonariuszy, którzy są zniechęceni do pracy zarobkami, planuje przejść na emeryturę. Federacja podała że w przypadku Służby Więziennej to nawet 70 proc. osób spośród tych, którzy mogą odejść ze służby po 15 latach pracy.
Oznaczałoby to odejście około 5 tysięcy osób.
Podobne wnioski mają związkowcy ze straży granicznej i straży pożarnej.
Chcą podwyżki płac w wysokości realnej inflacji
Mundurowych w pracy mogą zatrzymać podwyżki. NSZZ Policjantów, który już formalnie rozpoczął protest, chce wzrostu wynagrodzeń w wysokości „realnej inflacji” oraz dodatku progresywnego do pensji, który rósłby wraz z kolejnym rokiem w służbie. MSWiA się na to nie zgadza i proponuje 7,8 proc. podwyżki.
– Gdyby wprowadzić proponowany przez nas dodatek, to na tym etapie przystalibyśmy na 7,8 proc. podwyżki – mówi Artur Garbacz, członek prezydium krajowego NSZZ Policjantów. I dodaje, że taka zmiana zatrzymałaby wielu mundurowych w pracy.
A to jest teraz poważne zmartwienie. – Ponad 7 tysięcy policjantów zapowiedziało chęć odejścia ze służby w 2023 roku – podaje RMF FM. – W ubiegłym tygodniu Komenda Główna Policji zakończyła zbierać deklaracje w tej sprawie. To rekordowa liczba, biorąc pod uwagę ostatnie lata – dodaje.
Policjanci decydują się na taki krok, bo jak się pospieszą, to w 2023 roku będą mogli skorzystać z waloryzacji uposażenia i jednocześnie waloryzacji świadczenia emerytalnego. Ale to także oznacza, że ze służby mogą odejść najbardziej doświadczeni funkcjonariusze.
Mundurowi będą protestować przed Kancelarią Rady Ministrów
Tymczasem jest już pewne, że dojdzie do manifestacji mundurówki w Warszawie.
– 9 listopada do Warszawy zjadą się policjanci, strażacy, strażnicy graniczni, funkcjonariusze Służby Więziennej i celnicy, żeby przed Kancelarią Rady Ministrów zademonstrować swoje niezadowolenie – informuje biuro prasowe NSZZ Policjantów. – Powodem manifestacji jest propozycja rządu w sprawie wysokości przyszłorocznej waloryzacji przewidzianej dla funkcjonariuszy służb mundurowych podległych resortom Spraw Wewnętrznych i Administracji, Sprawiedliwości oraz Finansów. Federacja reprezentująca interesy wszystkich tych funkcjonariuszy domaga się regulacji, która zrekompensuje im faktyczny poziom inflacji.
Związkowcy jeszcze liczą, że 8 listopada – na dzień przed manifestacją – zapadną korzystne dla mundurowych decyzje.
– Oprócz decyzji protestacyjnej, Federację zasiliła najliczniejsza organizacja: Związek Zawodowy „CelinicyPL” – poinformowali związkowcy.
W policji pracuje obecnie ponad 100 tys. funkcjonariuszy.
Komentarze