Sprawa dotyczy 10 tysięcy hektarów firmy TopFarm Głubczyce, dzierżawionych z zasobów państwa. Ponieważ firma nie zgodziła się na 30% wyłączenie swoich gruntów, wraz z kończącą się z 2023 rokiem umową, dzierżawa nie zostanie przedłużona. Wobec tego ziemia, ta mogłaby być podzielona pomiędzy rolników indywidualnych.
Podczas konferencji głos zabrał również młody rolnik Michał Zarzecki, który mówił, że minister rolnictwa Janusz Kowalski zajmuje się głównie polityką, a nie rolnictwem.
Poseł Stefan Krajewski podczas swojej konferencji mówił: ,,10 000 ha to duży obszar ziemi, który w całości powinien trafić do rolników na dogodnych warunkach i być przez nich uprawiany. Wątpliwości dotyczące tego, co z tą ziemią się stanie, powinny być rozwiane przez ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka i odpowiednie służby"
Komentarze