3 tysiące złotych dodatku do węgla to całkiem pokaźna kwota. Ale jeśli jest możliwość zwielokrotnienia tej kwoty, to czemu tego nie zrobić? Z takiego założenia wyszła część Polaków, którzy dzięki niewłaściwie skonstruowanym przepisom na potrzebę wniosku o świadczenie składali deklaracje niekoniecznie zgodne z prawdą.
Jeden piec, kilka dodatków
Ustawa wskazywała bowiem, że dodatek należy się na gospodarstwo, a nie na piec. Korzystając z tego zapisu, Polacy deklarowali, że pod jednym dachem żyje kilka niezależnych od siebie rodzin, które współdzielą źródło ogrzewania. Nagle okazywało się, że są to m.in. rodziny skłócone i żyjące w separacji.
Jako przykład „Dziennik Gazeta Prawna” podawał gminę Niedźwiedź w powiecie limanowskim. Tam do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków zgłoszono 3 tys. pieców, a o 3 tys. zł. dopłaty do węgla wnioskowało aż 15 tys. gospodarstw.
Urzędnicy, chociaż wiedzieli, że w wielu przypadkach oświadczenia mijają się z prawdą, to jednak bezradnie rozkładali ręce. Taką mamy ustawę.
– Wiele osób spośród tych, które składają wniosek o dodatek węglowy, twierdzi, że prowadzi gospodarstwo jednoosobowe. I jak my mamy to sprawdzić? – pyta cytowana w przez DGP urzędniczka z gminnego ośrodka pomocy społecznej.
Będą zmiany w ustawie
Coraz głośniejsze uwagi na temat dziurawych przepisów dotarły do rządzących, którzy w czasie ostatniego posiedzenia Sejmu zaproponowali zmiany zasad przyznawania dodatku oraz weryfikowania wniosków. Z projektu, do którego dotarło DGP, wynika, że wkrótce na jeden adres będzie przysługiwał tylko jeden dodatek. Ponadto czas rozpatrywania dokumentu zostanie wydłużony z 30 do 60 dni. Urzędnicy dostaną również dodatkowe narzędzia weryfikacji – będą mogli porównać deklaracje dotyczące dodatku węglowego z wnioskami, którzy beneficjenci składali wcześniej (np. wnioskiem o 500 plus, deklaracją śmieciową czy danymi z rejestru PESEL).
Ruszą kolejne dopłaty
W ostatni piątek (2 września) Sejm przyjął również ustawę o dopłatach do innych niż węgiel źródeł ogrzewania.
Na dodatek w wysokości 3 tys. zł będą mogły liczyć gospodarstwa, w których głównym źródłem ciepła jest piec na pellet drzewny bądź inny rodzaj biomasy.
2 tys. zł będzie przysługiwało osobom ogrzewającym dom olejem opałowym.
1 tys. zł będzie przysługiwało osobom, które w piecach palą drewnem kawałkowym.
500 zł wyniesie dodatek dla osób korzystających z gazu LPG.
Komentarze