Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 08:30
Reklama

Podjeżdżają, tankują, odjeżdżają. Rekordowa liczba kradzieży na stacjach paliw

Złodzieje czują się coraz bardziej bezkarni na stacjach paliw. Liczba kradzieży rok do roku wzrosła o ponad 43 procent! Jednym z powodów jest mała skuteczność policjantów.

Autor: iStock

W pierwszej połowie 2022 roku – jak podaje Komenda Główna Policji – liczba przestępstw kradzieży (powyżej 500 zł) na stacjach paliw była o prawie 43 proc większa niż w tym samym okresie w ubiegłym roku. Najwięcej kradzieży odnotowała policja z Katowic – ponad 20 proc. wszystkich takich zdarzeń w kraju. Na drugim biegunie jest Lublin.  

Z kolei liczba wykroczeń kradzieży (do 500 zł) na stacjach paliw wzrosła aż o przeszło 49 proc.! Tę niechlubną listę otwiera  Warszawa, a zamyka ją Białystok.

– Wzrost liczby kradzieży nie jest związany z obniżeniem poziomu zabezpieczeń na stacjach paliw. Coraz droższe paliwa, inflacja i pogarszająca się sytuacja ekonomiczna sprawiają, że rośnie przestępczość. Dodatkowo staliśmy się państwem tranzytowym w czasie wojny w Ukrainie – komentuje Krzysztof Bartuszek, prezes zarządu spółek Securitas, cytowany przez Strefę Biznesu.

I dodaje: – Większość kradzieży paliwa na stacjach ma dość zuchwały charakter. Przestępcy po prostu podjeżdżają pod dystrybutor, tankują paliwo i odjeżdżają, nie uiszczając opłaty. Większa część pojazdów, którymi dokonują tych czynów, ma kradzione tablice rejestracyjne albo nie ma ich w ogóle.

Złodzieje kradną nie tylko paliwo, ale też różne towary z półek, m.in. alkohol, zakąski, słodycze, akcesoria samochodowe, zabawki, drobną elektronikę, a nawet prezerwatywy.

– Z reguły są to ludzie, którzy zarabiają między najniższym a średnim wynagrodzeniem. Do tego dochodzą grupy przestępcze, ale to już są zawodowcy – podsumowuje dla Strefy Biznesu Andrzej Maria Faliński, wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.

Ekspert Securitas przypomina, że są rozwiązania, które mogą ograniczyć kradzież paliwa. Ich zastosowanie spowoduje jednak  spowolnienie obsługi i w efekcie niezadowolenie klientów. Jednak wzrost strat i zastosowanie dodatkowych środków zapobiegawczych mogą przełożyć się na ceny, bo przedsiębiorcy będą chcieli wyrównać straty. Tym bardziej że prognozy ekspertów w tej kwestii są raczej pesymistyczne.

– Sądzę, że w drugiej połowie br. będzie więcej przestępstw i wykroczeń kradzieży na stacjach paliw niż w analogicznym okresie 2021 roku – stwierdza Andrzej Maria Faliński.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama