Ostatnie badanie CBOS pokazało, że przynajmniej raz w tygodniu do kościoła chodzi 37 procent Polaków - o 9 proc. mniej niż jeszcze dwa lata temu. A 4 lata temu - jak przypomina CBOS - regularne pojawianie się na mszy deklarowało 49 proc. respondentów.
W 2020 r. sytuację diagnozował sam Kościół katolicki. Na podstawie liczenia wiernych jesienią 2019 r. ustalono, że wskaźnik dominicantes wyniósł 36,9 proc., a communicantes 16,7 proc.
Wróćmy do najnowszego badania CBOS. Co jeszcze z niego wynika? Że od 1992 r. do czerwca tego roku odsetek osób dorosłych określających się jako wierzący spadł z 94 do 84 proc. Procent praktykujących regularnie zmalał z blisko 70 do niemal 42 proc. Z drugiej strony wzrósł odsetek niepraktykujących. W 1992 r. było to 9 proc., obecnie - 19 procent.
Co ważne, w tym badaniu aż 85 proc. spośród praktykujących odeszło z Kościoła. Z danych wynika, że praktyki religijne porzucają najczęściej mieszkańcy dużych miast, ludzie najmłodsi i najstarsi oraz osoby lepiej wykształcone. Dodajmy dla porządku, że osoby najstarsze tłumaczą to stanem zdrowia. Wśród młodych ludzi jest to świadomy wybór.
Badanie CBOS przynosi też odpowiedź na pytanie o powody odchodzenia od Kościoła. Jest ich kilka:
- 17 proc. ankietowanych wskazało na brak potrzeby udziału w praktykach religijnych;
- 3 proc. zadeklarowało zmianę światopoglądu i wyznania;
- 12 proc. wskazało krytykę Kościoła.
Ankietowani mówili o:
-
mieszaniu się w politykę - 9 proc.,
-
aferach pedofilskich - 5 proc.,
-
nadmiernym zabieganiu o pieniądze - 4 proc.
Co jest znamienne, 3 proc. respondentów stwierdziło, że wierzą, ale nie praktykują, lub że „wierzą w Boga, ale nie w Kościół”.
Najbardziej krytyczni wobec Kościoła są osoby w kategorii wiekowej 18-24 i 25-34. Podobnie jest w grupie 45-54 lata.
Komentarze