Była to wyjątkowa impreza zorganizowana przez Muzeum Rolnictwa im. Księdza Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. Wydarzenie przyciągnęło mieszkańców miasta, okolic, a także turystów z całego kraju i nie tylko. Dożynki rozpoczęły się tradycyjnie mszą świętą. Liturgii w cerkwi pw. Wniebowstąpienia Pańskiego przewodniczył bp Warsonofiusz, ordynariusz diecezji siemiatyckiej. Mszę w kościele pw. Wszystkich Świętych celebrował bp Tadeusz Bronakowski – biskup pomocniczy tejże diecezji. W wygłoszonej homilii podkreślił, że rolnicy, którzy obchodzą dziś swoje święto, przybyli, aby podziękować Bogu za czas żniw, za wszystko, co spotkało ich w tym roku.
W wydarzeniu wzięli udział między innymi wicemarszałek Marek Olbryś, poseł Stefan Krajewski, minister Henryk Kowalczyk, oraz inni samorządowcy. Z kościoła uczestnicy przeszli na miejsce wydarzenia w uroczystej procesji, podczas której niesiono wieńce dożynkowe. Tam starostowie dożynkowi przekazali na ręce ministra chleb upieczony z mąki pochodzącej z ostatnich zbiorów, który był symboe życia, radości, sytości, szczęścia i znakiem, że żniwa zakończone i nikomu w tym roku chleba nie zabraknie.
W trakcie dożynek przeprowadzono także tradycyjne konkursy. Wśród nich na najładniejszy wieniec dożynkowy. W tym roku do konkursu zgłoszono 20 wieńców wyplecionych z kłosów, traw i ziół, zdobionych ziarnami. Swoje dzieła przygotowały m.in. koła gospodyń wiejskich oraz stowarzyszenia. Pierwsze miejsce w kategorii „wieniec tradycyjny” zdobył wieniec z gminy Wyszki, który ważył 140 kilogramów, a przygotowywanie go zajęło kilka tygodni ciężkiej i żmudnej pracy, natomiast zboża użyte do wieńca były zbierane od maja.
Części oficjalnej towarzyszyło mnóstwo atrakcji. To m.in. koncerty, obrzęd święcenia zwierząt, przemarsz orszaku żniwnego na pole, pokazy prac żniwnych, młócenia czy parada zabytkowych ciągników, które na przybyłych zrobiły ogromne wrażenie. Muzeum Rolnictwa posiada niemałą kolekcję zabytkowych ciągników rolniczych, które powstały w latach 1923-1990.
Nie zabrakło ludowego rękodzieła i lokalnych produktów. Uczestnicy mieli okazje spróbować regionalnych potraw. Dla jednych Podlaskie Święto Chleba w Ciechanowcu to nowość i przyjechali pierwszy raz, inni natomiast są stałymi bywalcami i zawsze chętnie wracają.
Przybyłym do ciechanowieckiego muzeum czas umilały występy kapel ludowych i zespołów folkowych. Gwiazdami wieczoru były zespoły Pectus i Kombi.
Komentarze