Znany łomżyniakom Maciek Tercjak to młody, ambitny chłopak, który nie zatrzymuje się i nie spoczywa na laurach. Cały czas zaskakuje nas swoją zawziętością i łączeniem pasji z życiem zawodowym. Ze swoją miłością do sportu i samodyscypliną, dotarł aż do Orlando, gdzie jako pierwszy Polak zawalczy w największej organizacji walk profesjonalnego Karate. Maciej Tercjak zadebiutuje w "Karate Combat".
Jest to amerykańska federacja karate promująca walki w formule full contact. Jest pierwszą na świecie profesjonalną ligą karate, gdzie walki toczą się w formie sezonów.
Udało nam się porozmawiać z Maćkiem między treningami, o tym jak się czuje, co z Klubem w Łomży i czy ma jakiś przepis na sukces:
"To wielkie wyróżnienie, należę do grona zawodników najlepszej ligi na świecie. Moja motywacja do dalszej pracy dzięki temu jest jeszcze większa. Mój wyjazd do USA nie był związany z kontraktem w Karate Combat, aczkolwiek o planach podpisania mnie jako ich zawodnika wiedziałem jeszcze przed wylotem, dlatego moja podróż do stanów była dokładnie zaplanowana tak, żebym mógł budować swoją formę do walki. Klubem w Łomży zajmują się trenerzy, którzy również prowadzą swoje zajęcia w Hunterze. Moja rada dla wszystkich ludzi, którzy mają marzenia jest taka aby nigdy się nie poddawać, zawsze wierzyć w siebie, nie słuchać zawistnych ludzi, ale być wobec siebie samokrytycznym i wymagać od siebie więcej niż „norma”. Mieć cel i do niego dążyć bez względu na czas jaki nas od niego dzieli. Jestem rodowitym łomżyniakiem ,dumnym z pochodzenia, dobrze życzę ludziom ale skupiam się głównie na swoim życiu nie patrząc na to co robią inni. Jeżeli mogę to pomogę. Zawsze chciałem być inny niż wszyscy, nie podążałem za tłumem. Wierzę, że bez względu na to czy jest dobrze czy źle - jestem w stanie stworzyć swój idealny świat" - mówi nam Maciej Tercjak
Wkrótce poznamy nazwisko przeciwnika, z którym Maciek stoczy swoją walkę podczas gali Karate Combat 35 w Orlando już 27 sierpnia. Gratulujemy i trzymamy mocno kciuki!!
Komentarze