Podczas wydarzenia swój dorobek hodowlany zaprezentowało wielu wystawców. Kilkaset najlepszych zwierząt gospodarskich: bydło mleczne – które stanowiło najliczniejszą grupę; bydło mięsne, konie, owce, króliki – te wszystkie zwierzęta mogliśmy podziwiać podczas najważniejszego i niewątpliwie cieszącego się coraz większą popularnością wydarzenia.
- Ostatni weekend czerwca, i pierwszy weekend wakacji to czas, kiedy wszystkie drogi prowadzą do Szepietowa. W tym roku cieszymy się naprawdę dużą frekwencją. Mamy ponad 140 sztuk bydła mlecznego, 30 sztuk bydła mięsnego, 30 koni, kilkadziesiąt owiec i ponad 300 królików, które prezentuje w sumie 38 hodowców z całego województwa. Wszystkie zwierzęta są pięknie przygotowane i prezentowane. Z kolei na terenach wystawienniczych zajętych jest ponad 600 stoisk, na których można ocenić chociażby najnowocześniejsze maszyny, ale nie tylko. To także firmy działające na rzecz sektora rolnego oraz doradcy i przedstawiciele instytucji wspierających rolnictwo – wyliczał Wojciech Mojkowski, dyrektor Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. - Jest to „wspólny dorobek" pokoleń doradców PODR, dyrektorów którzy kierowali w przeszłości tą jednostką i wielu współorganizatorów: związków hodowlanych, instytucji państwowych, samorządów, firm działających na rzecz rolnictwa, a także innych podmiotów, które przez lata dokładały swoje cegiełki do budowy tej imprezy – podkreślał Wojciech Mojkowski.
Symboliczną wstęgę na rozpoczęcie drugiego dnia wystawy, przecięło wielu ważnych gości, wśród nich parlamentarzyści, m.in. wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Lech Antoni Kołakowski, poseł Stefan Krajewski, senator Jacek Bogucki, wojewoda Bohdan Paszkowski, członek zarządu województwa podlaskiego Marek Malinowski oraz prezes Podlaskiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka Stanisław Żochowski.
- W Szepietowie spotyka się kilkanaście tysięcy rolników. To prawdziwie święto. Jak ważne jest to wydarzenie zauważamy szczególnie teraz, po dwóch latach przerwy spowodowanych pandemią Covid-19 – podkreślał wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Lech Antoni Kołakowski. - Dzisiaj świat, Europa boryka się z problemem zabezpieczenia bezpieczeństwa żywnościowego. Rosyjska agresja na Ukrainę spowodowała nieodwracalne skutki. Na szczęście dane jest nam mieszkać w tej części Europy, która bezpieczeństwo żywnościowe posiada. I chcę o tym zapewnić. Możemy wyżywić dwa razy tyle mieszkańców niż znajduje się obecnie w granicach Rzeczypospolitej. Polska jest w stanie wyżywić ponad 80 milionów osób. To wszystko dzięki trudowi pracy rolniczej, dzięki trudowi także podlaskich rolników. Za to chciałbym Wam bardzo podziękować – mówił Lech Antoni Kołakowski.
Komentarze