Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 14:27
Reklama

Premiera mobilnej gry terenowej ,,Płomienny Świt” [FOTO]

Realizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Łomży, dzięki dofinansowaniu w ramach programu dotacyjnego „Patriotyzm jutra” ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie, projekt #Czerwony Bór’44 obejmował poza prelekcjami historyków również stworzenie mobilnej gry terenowej „Płomienny Świt”. Powstała ona podczas warsztatów odbywających się w dniach 31 maja – 3 czerwca, gdzie młodzież z III Liceum Ogólnokształcącego im. Żołnierzy Obwodu Łomżyńskiego AK w Łomży, wykorzystując aplikację Action Track, przygotowała edukacyjną grę, odwołującą się do wydarzeń z czerwca 1944 roku. Stworzona mobilna gra terenowa „Płomienny Świt” została z powodzeniem wypróbowana w akcji. Jej premiera miała miejsce 19 czerwca, podczas obchodów 78. rocznicy bitwy w Czerwonym Borze, jednego z największych starć oddziałów partyzanckich z wojskami niemieckimi w okręgu białostockim. Celem gry jest pielęgnowanie pamięci o bitwie z 1944 roku i przekazywanie tej historii przyszłym pokoleniom w nowoczesny sposób.
Premiera mobilnej gry terenowej ,,Płomienny Świt” [FOTO]

Część uczestników wzięła wcześniej udział w obchodach rocznicy bitwy w Wygodzie, inni pojawili się bezpośrednio na miejscu zbiórki, wyznaczonym przy pomniku w lesie w pobliżu Olszewa, upamiętniającym poległych partyzantów.

- Szczególnie cieszył udział w rozgrywce całych rodzin z małymi dziećmi, które postanowiły w aktywny sposób spędzić niedzielne popołudnie – przyznaje Teresa Fromelc-Pawelczyk, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łomży.

W grze brało udział ponad 30 osób, uczestników indywidualnych i podzielonych na zespoły, łącznie około 50. Były też inne atrakcje, dzięki Dariuszowi Syrnickiemu i żołnierzom ze Związku Żołnierzy NSZ w lesie zostały rozstawione umundurowane czujki z atrapami karabinów i nikt nie mógł przejść bez podania hasła. Były też ciekawe punkty orientacyjne i miejsca z zadaniami, zresztą w grze nieprzypadkowo pojawiają się postaci historyczne, jak na przykład kpt. Antoni Kozłowski „Biały”, por. Zygmunt Przeździecki „Wiesław”, ppor. Franciszek Żebrowski „Wyd”, 17-letnia sanitariuszka Irena Olejnik czy tory, bo to dopiero pociąg pancerny przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Niemców. A na końcu była wojskowa grochówka, ufundowana przez wójta Gminy Śniadowo, pana Rafała Pstrągowskiego.

Terenowa rozgrywka, przygotowana przez koordynujące projekt: Jolantę Żochowską, Marię Kalinowską i Annę Kamińską, trwała około półtorej godziny. Najlepsi uczestnicy gry: p. Sławomir Ptaszyński, drużyna Ełkaesiaków i rodzina Toruńskich zostali nagrodzeni dzięki hojności i życzliwości Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łomży, białostockiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, Urzędu Gminy Łomża i Urzędu Miasta Łomża. Upominki odebrali z rąk dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Łomży Teresy Fromelc-Pawelczyk oraz znanego publicysty i historyka Leszka Żebrowskiego, wcześniej biorącego udział w uroczystościach w Wygodzie.

Premiera „Płomiennego świtu” nie była jednorazowym wydarzeniem – gra będzie dostępna
dla wszystkich chętnych przez najbliższy rok (do 30 czerwca 2023 r.). Warunkiem jest zainstalowanie na telefonie aplikacji Action Track oraz zeskanowanie kodu QR, umieszczonego, wraz z informacją o grze, na tablicy przy pomniku w Olszewie, na stronie Miejskiej Biblioteki Publicznej, jak i poniżej. 

Gra jest również dostępna w wersji „kanapowej” na kodzie FLOW, w którą można zagrać nie wychodząc z domu.

Fabuła gry oparta jest na historii fikcyjnego bohatera Witka. Należał on do oddziału Narodowej Organizacji Wojskowej, stacjonującego 23 czerwca w okolicach Szumowa. Nad ranem oddział ten został zaatakowany przez niemiecką obławę, wchodzącą od południa do lasów Czerwonego Boru. Zgodnie ze źródłami uratował się tylko jeden żołnierz, który skierował się na północ, chcąc ostrzec resztę zgrupowania. Uczestnicy razem z Witkiem mogli poznać zarówno historię bitwy w Czerwonym Borze, jak i osobiste powody zaangażowania się młodego partyzanta w walkę. Indywidualna perspektywa młodego chłopaka pozwoliła jego współczesnym rówieśnikom bardziej zaangażować się w grę i lepiej zrozumieć przebieg i realia starcia polskich partyzantów z przeważającymi siłami niemieckimi.



Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama