Rekordowa inflacja pożera nasze pieniądze, które odczuwalnie tracą swoją wartość. Wielu z nas z niepokojem spogląda na paragon po codziennych zakupach. Niebagatelne są również m.in. koszty utrzymania domu lub mieszkania i cenowa galopada na stacjach paliw. Taka sytuacja powoduje, że stale przybywa zwolenników waloryzacji niektórych benefitów.
W ostatnim czasie zrobiło się głośno na temat podwyższenia świadczenia 500 plus do 700 zł. Eksperci z Instytutu Emerytalnego wyliczyli, że jego realna wartość spadła dziś poniżej 400 zł. O pomyśle na 700 plus w ubiegłym tygodniu anonimowo informowali politycy PiS w rozmowie z „Super Expressem”.
– W sobotę odbędzie się konwencja PiS, na której przedstawimy nowe propozycje. Jest też pomysł, aby 500 plus zamienić w 700 plus, bo inflacja zjada zasiłek – powiedział dziennikowi ważny polityk partii rządzącej. – Poważnie się nad tym zastanawiamy. Innym rozwiązaniem byłaby waloryzacja świadczenia. Zobaczymy, który pomysł przejdzie, bo musimy brać pod uwagę możliwości budżetowe.
Tak się jednak nie stało, a informację tę zdementował rzecznik rządu Piotr Mueller w rozmowie z Radiem ZET:
– Nie ma w tej chwili takiej decyzji. Ja nie wykluczam, że jakieś modyfikacje kiedyś w przyszłości mogą nastąpić, natomiast w tej chwili takiej decyzji nie ma – podkreślił.
Polacy chcą waloryzacji
O waloryzację świadczenia 500 plus zapytała Polaków firma United Surveys w sondażu przeprowadzonym na zlecenie Wirtualnej Polski
Czy pana/pani zdaniem program 500+ powinien zostać zwaloryzowany i świadczenie powinno wzrosnąć z 500 do 700 złotych na każde dziecko?
Na to pytanie twierdząco odpowiedziało łącznie 45,4 proc. respondentów („zdecydowanie tak” – 22,8 proc., „raczej tak” – 22,6 proc.).
Przeciwników tej opcji jest nieco mniej, choć różnica jest niewielka. Odpowiedzi przeczącej udzieliło bowiem łącznie 43,6 proc. badanych (zdecydowanie nie popiera waloryzacji 26,4 proc. ankietowanych, „raczej nie” – 17,2 proc.).
11 proc. pytanych nie miało zdania w tej kwestii.
Komentarze