Dziś (piątek 20 maja) Dzień Pszczół. To znakomita okazja, żeby przypomnieć sobie, jak pożyteczne dla świata i ludzi są te owady.
– Pszczoły są podstawą funkcjonowania świata i przyrody. Stanowią największą grupę zapylaczy. Utrzymują łańcuch pokarmowy roślin i zwierząt. Jeśli zabraknie roślin, które rosną dzięki zapylaniu, zginą zwierzęta, które się nimi odżywiają. Wyginą ptaki. Zapylanie jest nieocenione, ważniejsze niż produkcja miodu – podkreśla Kamil Kuzioła, pasjonat pszczelarstwa, który od wielu lat pomaga rodzicom w prowadzeniu pasieki na północy Polski.
Jak to działa?
Bardzo prosto: owady te – przemieszczając się od jednej rośliny do drugiej – przenoszą pyłek. I choć nie jest to żaden magiczny proszek, jego działanie jest równie czarujące. Sprawia bowiem, że flora wzmacnia się i uodparnia na wiele czynników.
To bardzo ważne, bo jak wynika z danych gromadzonych przez Organizację ds. Wyżywienia i Rolnictwa ONZ – dzięki temu na naszych stołach może się znaleźć nawet ok. 4 tys. warzyw różnego gatunku. Podobnie jest ze zwierzętami hodowlanymi i mlekodajnymi, które karmione są zapylanymi przez pszczoły roślinami.
Co jeszcze im zawdzięczamy?
Mówiąc o działalności pszczół, nie wolno zapomnieć o produktach, które są jej „skutkiem ubocznym”. Chodzi m.in. o rozmaite odmiany miodu, pierzgę, propolis, wosk, pyłek, a nawet jad. Wszystkie te naturalne lekarstwa przynoszą korzyści ludzkiemu zdrowiu: od działania przeciwnowotworowego przez antybakteryjne i przeciwgrzybicze aż po właściwości regenerujące i odmładzające.
Jak pomóc pszczołom?
Przede wszystkim należy powstrzymać się od ich zabijania i niszczenia naturalnego środowiska, w którym prowadzą swoją działalność. Największym zagrożeniem dla pszczół są obecnie chemiczne opryski stosowane przez rolników.
Jeden z nich, pielęgnując swoje pola w Świdnicy, użył zakazanych środków, zabijając za jednym zamachem 7,5 miliona owadów. Dla właścicieli pasieki była to strata w wysokości ponad pół miliona złotych. Dla środowiska – bezcenna.
Z pszczołami warto się zaprzyjaźnić i na balkonie lub w ogrodzie wygospodarować choćby kawałek przestrzeni na łąkę kwietną. Nasiona kwiatów, takich jak maciejka, lawenda czy jeżówka purpurowa, kosztują kilka złotych. Nie dość, że zapewnią pszczołom pokarm na cały sezon, to dodatkowo bez wielkiego wysiłku nadadzą niepowtarzalnego wdzięku otoczeniu.
Komentarze