- Jestem żołnierzem, oficerem Wojska Polskiego. To jest dla mnie zaszczyt, że mogę reprezentować polski mundur na arenie międzynarodowej. Jest to moja piąta misja. Byłem już wcześniej w Iraku, a także w Afganistanie i Kosowie. Przywiozłem stamtąd za każdym razem inne doświadczenia, a także dystans do życia, dystans do siebie - mówił major Daniel Mazur, który jedzie na misję jako oficer wojsk lądowych, ale jest także komandorem marynarki wojennej.
W tworzonej właśnie Sali Tradycji 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego im. generała brygady Mariana Raganowicza zebrali się m. in. biskup łomżyński Janusz Stepnowski, senator Marek Komorowski, poseł Stefan Krajewski, wicemarszałek Marek Olbryś, prezydent Mariusz Chrzanowski, wicestarosta Maria Dziekońska, przedstawiciele wszystkich instytucji wojskowych z Łomży, harcmistrz Wiesław Domański z ZHP, wójt gminy Łomża Piotr Kłys, Agnieszka Muzyk, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, przedstawiciele służb mundurowych.
- Myślę, że obecność tak licznych i wspaniałych gości świadczy szacunku do pracy, jaką major Daniel Mazur wykonywał przez ostatnie dwa lata w trudnym okresie pandemicznym i czasie formowania naszego pułku. Jest wytrawnym "misjonarzem", a jego wyjazd jest szkoleniowo cenny i istotny z punktu widzenia pokoju na świecie. Nie rozpaczamy, bo przecież nie zdejmuje munduru, a będzie reprezentował Ziemię Łomżyńską. Życzymy żebyś wrócił w takiej formie w jakiej jesteś dzisiaj - mówił pułkownik Paweł Gałązka, dowódca 18. ŁPL wręczając współpracownikowi odznakę pamiątkową 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego.
Biskup Janusz Stepnowski udzielając błogosławieństwa powiedział, że każda misja ma swój początek i koniec, dlatego – Życzę szczęśliwego powrotu do Łomży i do rodziny - dodał ordynariusz Diecezji Łomżyńskiej.
Jestem oficerem Wojska Polskiego z Łomży, a to zobowiązuje
Major Daniel Mazur będzie musiał zresztą zabrać ze sobą spory bagaż. Wicemarszałek Marek Olbryś zaopatrzył go we flagę województwa i gadżety z logo regionu. Zestawy symboli narodowych wręczyli mu ponadto senator Marek Komorowski i poseł Stefan Krajewski (dołożył też szczepionkę covidową) , a lokalnych prezydent Mariusz Chrzanowski, wicestarosta Maria Dziekońska (dodatkowo solarny power bank) i wójt Piotr Kłys.
- W tym kontyngencie będzie pan jedynym oficerem z naszego województwa i swego rodzaju jego ambasadorem. Mam dla pana trzy "żołnierskie" zadania: proszę, aby pan tam pamiętał o swoim bezpieczeństwie, przekazywał nam tylko dobre wiadomości i wreszcie szczęśliwie powrócił - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.
Podobne życzenia przekazali majorowi Danielowi Mazurowi wszyscy uczestnicy spotkania, a pułkownik Paweł Gałązka przypomniał, że jako marynarz powinien kierować się zawsze na latarnię i do portu, w tym przypadku - do Łomży.
- Dziękuję za wspaniałą ceremonię pożegnania. Państwa obecność traktuję jako wyraz szacunku do polskiego munduru Obiecuję być godnym ambasadorem województwa, powiatu i miasta. Jestem oficerem wojska polskiego z Łomży, a to zobowiązuje - mówił wzruszony major Daniel Mazur.
Zgodnie z rozkazami dowództwa polskich sił zbrojnych oficer spędzi na misji szkoleniowej w Iraku 6 miesięcy. Powinien wrócić "akurat na Pasterkę".
Komentarze