Piątkowe popołudnie
upłynie nam pod znakiem niewielkiego zachmurzenia i temperatury od 13 st. C. na wschodzie do 17 na zachodzie. Jedynie nad morzem i w okolicach Podhala temperatura będzie niższa – do 11 st. C. Szczególną ostrożność powinni zachować kierowcy, ponieważ możliwe są nocne przymrozki przygruntowe.
W sobotę
niebo się rozpogodzi. Mieszkańcy środkowej i wschodniej części kraju mogą spodziewać się niewielkich, popołudniowych opadów deszczu. W całej Polsce termometry wskażą 14-18 st. C. Wyjątkiem będą tereny nadmorskie, gdzie temperatura wzrośnie maksymalnie do 13 kresek powyżej zera.
W niedzielę i poniedziałek
nad głowami pojawi się więcej chmur, które mogą przynieść przelotne opady deszczu – te najdłużej utrzymają się na Pomorzu. We wschodniej części kraju mogą pojawić się również burze. Prognozowana temperatura - od 14 do 18 st. Nad morzem możemy spodziewać się 9-11 st.
We wtorek
temperatura w całym kraju wyniesie maksymalnie 15 do 18 st. C., nad morzem 12. Na niebie będą pojawiały się chmury, które mogą przynieść przelotne opady deszczu. Ale przebijać się przez nie będzie również słońce.
Tuż po długim weekendzie niebo pozostanie zachmurzone, choć miejscami słońce nadal będzie nas rozpieszczać. Temperatura wskoczy jednak na nieco wyższy poziom, osiągając w środę i czwartek od 12 st. nad morzem do 15-18 st. w pozostałych częściach kraju. Możliwe słabe opady deszczu i - niestety - nocne przymrozki.
Komentarze