Pandemia nie ustaje
Według najnowszych statystyk opublikowanych przez ministerstwo zdrowia, minionej doby odnotowano niespełna 31 tysięcy zakażeń koronawirusem. Od początku pandemii było ich łącznie prawie 4,5 miliona. Tylko od wczoraj 375 osób zmarło z powodu COVID-19. Ogółem odnotowano dotychczas 103 062 przypadki śmiertelne. W związku z niepokojącymi danymi, w środę szef resortu Adam Niedzielski ogłosił, że w najbliższych dniach pojawi się rozporządzenie zobowiązujące jednostki administracji publicznej do wprowadzenia zdalnego trybu pracy. Minister zaapelował również do pracodawców, aby w miarę możliwości zapewnili pracownikom tę samą możliwość.
Jest lek, ale nie dla wszystkich
Molnupiravir to doustny lek, którego działanie skierowane jest na zwalczanie skutków COVID-19. Jest to preparat przeznaczony do samodzielnego przyjmowania go przez pacjentów. W Polsce stosowany jest od początku roku w przypadkach obniżonej odporności, jednak dostęp do niego jest obecnie ograniczony.
Wkrótce lekarze rodzinni będą mogli przepisywać lekarstwo swoim pacjentom. Jak podaje RMF24, w ciągu najbliższych dni zostanie jednak ściśle określona grupa osób, które będą miały przywilej korzystania z terapii.
„Nie będzie to lek dla każdego. U młodego zdrowego człowieka szanse na ciężki przebieg choroby są minimalne, nie powinien tego leku dostawać. Natomiast człowiek, który ma 70 lat i ma liczne schorzenia dodatkowe tak, bo covid go zabije” – cytuje portal prof. Andrzeja Horbana, doradcę premiera w sprawach COVID-19. Oznacza to, że Molnupiravir na zlecenie lekarzy rodzinnych trafi do osób o podwyższonym ryzyku i seniorów.
Rząd wprowadza pracę zdalną i lek przeciw COVID-19 od lekarza rodzinnego
Molnupiravir będą mogli przepisać lekarze rodzinni. To jedyny, dopuszczony w Polsce lek na koronawirusa. Kryteria jego przyznawania mają zostać jednak ściśle ustalone. Kto będzie mógł liczyć na terapię preparatem?
- 19.01.2022 10:45 (aktualizacja 26.09.2023 07:47)
Reklama
Komentarze