Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 01:30
Reklama

Awantura w sejmie. Wyjaśniamy, o co chodzi w ustawie "Stop LGBT"

W czwartkowy wieczór sejm debatował nad propozycją ustawy „Stop LGBT” autorstwa Kai Godek. Już pierwsze czytanie projektu wzbudziło na sali emocje wśród posłów. Wyjaśniamy, jakie są założenia kontrowersyjnego dokumentu.

Autor: iStock

Emocje sięgały zenitu

Podczas czwartkowego, pierwszego czytania treści ustawy „Stop LGBT” w sejmie rozległy się krzyki. Posłowie chcieli zagłuszyć wystąpienie Krzysztofa Kasprzaka z Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. Polityk porównał ruch osób homoseksualnych do nazizmu. Zarzucił, że celem mniejszości jest zburzenie naturalnego porządku i wprowadzenie terroru. „Ruch LGBT jest ruchem totalitarnym, a jego propagowanie jest jak propagowanie komunizmu czy faszyzmu” – wygłaszał. Kiedy odpowiadał na pytania, inni posłowie stanęli tyłem do niego.  

Po zakończeniu mowy, słowa Kasprzaka negował Włodzimierz Czarzasty, który stwierdził, że wysłuchał właśnie najbardziej obrzydliwego wystąpienia z ostatnich dwóch lat, wywieszając jednocześnie symboliczną flagę w kolorach tęczy.

Kolejną osobą, która zabrała głos, był poseł PiS Piotr Kaleta. „Jeżeli zarzucacie nam, że jesteśmy w średniowieczu, to my chcemy być w tym średniowieczu. Musimy walczyć o nasze zdrowe, polskie wartości” – tłumaczył.

To tylko kilka incydentów, które miały miejsce w czasie wczorajszego spotkania. Treść ustawy Kai Godek budzi kontrowersje, ponieważ poglądy związane z mniejszością seksualną są mocno podzielone. Sama autorka uważa, że odczuwanie pożądania wobec osoby tej samej płci jest patologią, na którą trzeba reagować.

O co właściwie chodzi w ustawie?

Projekt autorstwa Kai Godek przewiduje m.in. zakazanie wykorzystywania symboli religijnych, historycznych i narodowych do propagowania ideologii LGBT (np. w połączeniu z kolorową flagą); uczestnictwa w otwartych wydarzeniach w odzieży o seksualnym charakterze; ogólnie pojętych działań demoralizujących dzieci i młodzież do 18 roku życia (w kontekście mniejszości seksualnych); posiadania i wykorzystywania wszelkich transparentów oraz ulotek promujących homoseksualizm. Zakazane miałoby być również organizowanie zgromadzeń związanych z ideologią.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Godek Smrodek 29.10.2021 14:26
Kaja Godek jest przykrą osobą. Dramat.
Reklama