Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 06:17
Reklama

„Dobry wieczór z kulturą” w Piątnicy - [VIDEO]

Dźwięki akordeonu, obrazy wykonane techniką intarsji oraz widowisko teatralno-kabaretowe. To był naprawdę „Dobry wieczór z kulturą” w Piątnicy.

Gminna Hala Sportowa w Piątnicy na ten wieczór stała się halą kultury.  Artyście mogli po raz pierwszy po dłuższej pandemicznej przewie spotkać się z własną niezawodną publicznością. Zanim na scenę wszedł Michał Sawicki z synem Dominikiem,  list od wicemarszałka Marka Olbrysia odczytał Mariusz Rytel z Biura Sejmiku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, który reprezentował marszałka podczas wydarzenia. Wicemarszałek życzył w nim wszystkim uczestnictwa we wspaniałej „kulturalnej uczcie”.

Ucztę duchową rozpoczął duet Sawicki &Sawicki czy ojciec i syn. Muzyka łagodzi obyczaje, ale jak się okazuje może leczyć oraz łączyć pokolenia.

Ten wieczór to połączenia różnych form artystycznego przekazu, po koncercie akordeonowym odbył się wernisaż prac Stanisława Chaberka wykonanych unikatową technika intarsji. Inspiracją do stworzenia najnowszej wystawy były dla niego głównie epidemia COVID-19 dotykająca przede wszystkim osoby starsze oraz... wnuczka

Choć intarsja to technika zdobnicza znana już w starożytności, w świecie współczesnym nie zyskała zbyt dużej popularności. Być może dlatego, że od twórcy wymaga nie tylko wyobraźni i umiejętności prezentacji swoich artystycznych wizji, ale także niebywałej sprawności manualnej i nienagannego warsztatu rzemieślniczego. To malowanie drewnem, jak te dzieła sztuki odebrali uczestnicy wystawy?

Po wernisażu goście ponownie zasiedli na widowni, czekało na nich widowisko teatralno-kabaretowe w reżyserii Tomasza Rynkowskiego z łomżyńskiego Teatru Lalki i Aktora, ale wykonawcami nie byli zawodowi aktorzy.

Fabuła koncentrowała się wokół relacji damsko - męskich z fatalnym dla mężczyzn wydźwiękiem, a jedną z konkluzji była deklaracja, że kobiety nie chcą być w rodzinach „roboczymi mułami”. Co na ton świeżo upieczona Panna Młoda

 

Mamy nadzieję, że to nie ostatni wieczór z kulturą i sztuką, bo piątnickie spotkanie wyraźnie pokazała jak bardzo tęsknimy za spotkaniami, za wrażeniami artystycznymi i pozytywnymi emocjami.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama