Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 06:01
Reklama

Nie żyje Wojciech Karolak, mąż Marii Czubaszek. Żegnają go fani i przyjaciele

Uznany muzyk i kompozytor odszedł w wieku 82 lat. „Każde granie z Nim było wielką lekcją, a przebywanie najczystszą przyjemnością.” - wspomina Marek Napiórkowski.

Autor: By Kotoviski photograph by Henryk Kotowski - Own work, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=14716299

Karolak był jednym z najbardziej znanych polskich muzyków jazzowych, nazywano go wirtuozem organów Hammonda. Na swoim artystycznym koncie miał współpracę z takimi osobistościami sceny jak Andrzej Trzaskowski, Krzysztof Komeda czy Jarek Śmietana. Zaczynał jako saksofonista, ale potem całkowicie przestawił się na instrumenty klawiszowe. W 1962 r. Karolak, z Romanem Dylągiem i Andrzejem Dąbrowskim, założył zespół sygnowany własnym nazwiskiem - The Karolak Trio.

Artysta zasłynął też jako kompozytor piosenek rozrywkowych i kabaretowych, a autorką słów do wielu z nich była żona Karolaka Maria Czubaszek (zmarła w 2016 roku). Spośród kompozycji filmowych Karolaka można wymienić muzykę do np. "Filipa z konopi", "Konopielki" czy serialu "Przyłbice i kaptury".

Nagrody, które zdobył, można wyliczać długo, ale do najważniejszych należy uznanie Karolaka, w latach 1973 – 1974, za najlepszego organistę jazzowego Europy przez magazyn "Jazz International". W 2010 r. otrzymał Złotego Fryderyka za całokształt osiągnięć artystycznych, a w 2016 roku dostał nagrodę Orzeł za muzykę do filmu "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy”. W 2007 został odznaczony Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".

Karolaka żegnają fani i przyjaciele. "Mieliśmy grać za 2 tygodnie. Niewyobrażalna strata… Wielki muzyk i cudowny człowiek. Każde granie z Nim było wielką lekcją, a przebywanie najczystszą przyjemnością. Był człowiekiem niezwykłej klasy, pełnym niegdysiejszego wdzięku i cudownego humoru. Żegnaj mistrzowski Zającu! R.I.P." - napisał gitarzysta Marek Napiórkowski.

Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski określa artystę jako wybitnego jazzmana i gentlemana z niebywałym sznytem. „Zawsze wyróżniający się na tle komunistycznej szarzyzny – klasą i dowcipem. Nikt tak nie grał na organach Hammonda. Kopalnia anegdot. Umawialiśmy się porozmawiać o moim Ojcu i czasach „The Wreckers”. Nie zdążyłem.” - dodał polityk.

Stowarzyszenie Autorów ZAiKS, żegnając muzyka przypomina wiele jego wypowiedzi, kiedy opowiadał, że np. potrafi tygodniami nie dotykać instrumentów i nie czuje, że traci czas, że nie czuje presji. "Jak mówił w jednym z wywiadów ‘Nie ma takiej rzeczy, której żałuję’. I może o to chodzi, żeby niczego w życiu nie żałować, ale to nie znaczy, że braku jego obecności nie będą żałować fani i wielbiciele jego talentu i osobowości." - wspomina Karolaka ZAiKS.

Muzyka żegnają też inni artyści jak Krzysztof Cugowski, jego syn Wojciech. „Wojciech Karolak mówił, że tęskni, że otwarta paczka papierosów cały czas leży w miejscu, gdzie ją Maria Czubaszek zostawiła. Są już razem.” - napisała aktorka i reżyser, Małgorzata Zajączkowska.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama