Spotkanie twarzą w twarz z Piotrem Domalewskim
Jeden z laureatów nagrody, Piotr Domalewski, w Łomży zatrzymał się na dłuższą chwilę. Mieszkańcy miasta mieli okazję obejrzeć jego najnowszy film „Jak najdalej stąd”, a po projekcji uczestniczyć w spotkaniu z autorem, które poprowadziła filmoznawczyni Joanna Chludzińska.
Jak relacjonuje filmoznawczyni, reżyser czule wspominał swoje rodzinne miasto jako przestrzeń kształtującą jego wyobraźnię oraz kluczowe miejsce jego edukacji. Nic więc dziwnego, że wątek Łomży (w mniej lub bardziej zabawny sposób) pojawia się w każdym jego filmie, a ostatnio nawet w głośnym serialu Sexify, którego jest współautorem obok Kaliny Alabrudzińskiej, na platformie Netflix. Jak się okazało - w maju 2021 roku ponad 200 milionów ludzi na całym świecie miało okazję ów serial zobaczyć i dzięki temu nawet mieszkańcy odległych prowincji w Indiach usłyszeli o Łomży.
Uczestnicy spotkania aktywnie podpytywali reżysera o jego diagnozę polskiego społeczeństwa, wszelkich bolączek, w tym emigracyjnych, nieumiejętności komunikacji, tłumienie emocji tak charakterystyczne dla ludzi ze Wschodu. Domalewskiemu bliższa jest postawa obserwatora niż krytyka i w finale stara się zawsze patrzeć optymistycznie, doceniać jakieś poczucie wspólnoty i bliskości. Dramatyczne momenty w swoich filmach rozbija dozą czarnego humoru lub poczuciem absurdu. Stąd też te filmy tak dobrze się ogląda i bardzo łatwo wchodzi się w snute narracje mimo ich ciężaru emocjonalnego. „Jak najdalej stąd” opowiada historię nastolatki, której ojciec zginął w tragicznym wypadku na budowie w Irlandii i to na nią spada odpowiedzialność sprowadzenia jego zwłok do Polski. Jak wyszło podczas rozmowy, inspiracją do napisania scenariusza była autentyczna historia bliskiego przyjaciela Piotra Domalewskiego i jednocześnie jego stałego operatora filmowego – Piotra Sobocińskiego Juniora. Odważnym i kluczowym wyborem obsadowym okazała się wówczas młoda i nikomu jeszcze nieznana studentka pierwszego roku aktorstwa – Zofia Stafiej, która na castingu musiała pokonać 1200 rywalek. Dawno na wielkim ekranie nie było tak wyrazistej, bezczelnej, a jednocześnie wrażliwej postaci kobiecej.
Reżyser zdradził łomżyńskim widzom, że już na przełomie sierpnia i września do kin zawita jego najnowszy film „Hiacynt”, sięgający do wydarzeń w 1985 roku, nakręcony w charakterze kryminału przechodzącego w thriller. Jak sam podkreślał: „Udało nam się zrobić bardzo stylowe kino, pięknie opowiedziane obrazem. Aktorzy nie mówią za dużo, a w filmie będzie za to sporo muzyki”. To przekorne przejście od surowego, zaangażowanego społecznie kina do filmu gatunkowego odsłoni nam zapewne nieznane dotąd oblicze Piotra Domalewskiego.
Rodzinne zabawy
Piknik rodzinny był jednym z elementów Dni Łomży zorganizowanych w 603. rocznicę nadania praw miejskich naszemu miastu. Na mieszkańców przybyłych we wtorkowe popołudnie do Parku Jana Pawła II – Papieża Pielgrzyma czekało mnóstwo różnorodnych atrakcji.
W parku stanęło miasteczko cyrkowe, w którym wszyscy chętni mogli sprawdzić się w sztuczkach cyrkowych. Było chodzenie po linie, slackline, żonglerka oraz szereg różnych innych zabaw i rozrywek, nie tylko dla najmłodszych. Czas spędzany na pikniku umilił nieco niezdarny ekwilibrysta i zabawny żongler Bill Bombadill oraz grający na wiadrach duet z Bytomia Bucket Guys. Wydarzenie zakończył koncert Kraków Street Band nawiązujący do tradycji ludycznych z niezwykle żywiołową mieszanką instrumentów i osobowości.
Komentarze