Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 19:35
Reklama

100 lat geodezji na Ziemi Łomżyńskiej - [VIDEO]

Piękny jubileusz 100-lecia pracy dla kraju obchodzi środowisko geodetów. Z tej okazji uroczystość zorganizowało w piątek (18.06) w Łomży miejscowe koło Stowarzyszenia Geodetów Polskich, które należy do białostockiego oddziału tej organizacji.
100 lat geodezji na Ziemi Łomżyńskiej - [VIDEO]

- Geodeci zawsze pełnili funkcję spinającą, społecznie i gospodarczo bardzo ważną - powiedział Janusz Walo, prezes Stowarzyszenia Geodetów Polskich.  – Swój zawód wykonujemy w przestrzeni, i między ludźmi, w związku z tym rola geodety jest istotna społecznie. Jesteśmy strażnikami przestrzeni sumienia i potrafimy pomóc rozwiązywać problemy sąsiedzkie i międzyludzkie – dodał prezes Walo.

 

 

Spotkanie w Łomży to wspomnienia i podsumowanie minionych dekad.

Związek Geometrów Okręgu Białostockiego w Łomży powstał w 1920 roku. Uroczystości  jubileuszowe miały zatem odbyć się rok temu, ale pandemia pokrzyżowała plany. I choć świętowanie nieco się opóźniło, wreszcie w nowo otwartej hali Kultury w Łomży mogli spotkać się geodeci z miejscowego koła Stowarzyszenia Geodetów Polskich, ale nie tylko.

- Pojawiłem się tutaj na obszarze Łomży, kiedy powstało województwo łomżyńskie – opowiada Marian Brożyna, członek zarządu głównego Stowarzyszenia Geodetów Polskich. – Była to  kapitalna rzecz dla młodego człowieka, który mógł wytyczyć nowe ulice i obsługiwać nowe budynki. Niezwykle się tym fascynowałem. Tradycja została w rodzinie. Moja żona i syn także są geodetami I nie zamieniliby tej pracy na żadną inną – z uśmiechem i łezką w oku mówi prezes Brożyna. – W ostatnim okresie fascynuje mnie postęp jaki nastąpił od czasów pomiarów, kiedy zaczynałem ponad pięćdziesiąt lat temu – wspomina Marian Brożyna  - nastąpił tak ogromny przełom, bardzo daleko poszliśmy z postępem w organizacji pracy. Kiedy ja zaczynałem opracowania geodezyjne, żeby osiągnąć efekt  w postaci mapy czy projektów i podziałów, to 80 procent czasu trzeba było poświęcić w terenie, a 20 procent to były prace wykończeniowe. W tej chwili mamy odwróconą sytuację. Dzisiaj już można właściwie na podstawie dobrze skalibrowanych kamer pracować w terenie, -  podsumowuje Brożyna.

Łomżyńskie koło geodetów ma własny sztandar, własną ulicę i własne rondo. Nie byłoby to możliwe gdyby nie wzajemny szacunek i zamiłowanie do zawodu.

- Ulica powstała w Łomży po to, żeby upamiętnić role geodetów Ziemi Łomżyńskiej – informuje Henryka Pezowicz, emerytowany naczelnik wydziału gospodarowania nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Łomży. - Jako naczelnik wydziału, który zajmuje się nazewnictwem ulic, placów i ważnych miejsc w Łomży przeprowadziłam taką procedurę za zgodą prezydenta miasta i rady miejskiej, i nowo wybudowaną ulicę w mieście nazwaliśmy Geodetów. Oczywiście wszystko poprzedzone było konsultacjami, a ponieważ przy nowej ulicy powstało rondo, więc pociągnęliśmy dalej tę inicjatywę i rondo otrzymało również nazwę Geodetów Łomżyńskich – nieśmiało, ale z zadowoleniem opowiada Pezowicz. – Cieszę się, że mogliśmy w ten sposób upamiętnić geodetów, bo to kawałek naszej historii – dodała Henryka Pezowicz.

Docenienie trudu i ciężkiej pracy

Specjalne listy do uczestników skierowali marszałek Artur Kosicki i wicemarszałek Marek Olbryś.

- Samorząd Województwa Podlaskiego bardzo sobie ceni geodetów i ich ciężką pracę i wkład w rozwój naszego województwa - pismo marszałka Artura Kosickiego przeczytał Lesław Józef Wołcz, dyrektor Departamentu Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami UMWP.

Marszałek życzył geodetom owocnej współpracy z administracją rządowa i samorządową oraz sukcesów i podnoszenia rangi geodezji wśród innych zawodów. Dyrektor Wołcz dołączył także osobiste życzenia i wyraził nadzieję, że praca geodetów zawsze będzie szanowana i doceniana.




Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama