Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 01:58
Reklama

Awiza odejdą do lamusa? Nowe narzędzie Poczty Polskiej

Cyfryzacja opanowuje wszystkie dziedziny życia. Podobnie stanie się z oficjalną korespondencją, która już wkrótce będzie obsługiwana mailowo. Narodowa skrzynka e-mail to nowe narzędzie Poczty Polskiej, za pomocą którego odbierzemy urzędową korespondencję w formie elektronicznej.

Autor: iStock

Każdy będzie miał swoją skrzynkę

Według informacji podanej przez Gazetę Wyborczą, wkrótce faktem stanie się skrzynka mailowa, za pośrednictwem której obywatele będą mogli kontaktować się z państwowymi instytucjami. Nowy projekt obsługiwany przez Pocztę Polską, wejdzie w życie już 1 lipca. Nie będzie jednak obowiązkowy. Każdy, kto zechce skorzystać z usługi, będzie musiał założyć indywidualne konto. Warunkiem będzie złożenie wniosku o adres do doręczeń elektronicznych.

Komunikacja urząd – obywatel

Osoby, które zadeklarują chęć elektronicznej obsługi swojej korespondencji, jednocześnie zrezygnują z tej w wersji tradycyjnej, papierowej. Wszystkie instytucje mają być zobowiązane do przestrzegania tego wyboru. Według Wyborczej, na "pierwszy ogień" pójdą ministerstwa. Z czasem jednak baza instytucji ma być powiększona m.in. o urzędy gmin, urzędy skarbowe czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Taki krok ma spowodować również np. przyspieszenie wydawania decyzji. Docelowo z systemu ma korzystać prawie 70 tys. podmiotów publicznych.

Poczta hybrydowa

Plany dotyczące powszechnej skrzynki mailowej zakładają również obsługę hybrydową. Osoby, które nie korzystają z komputerów, będą mogły otrzymywać listy tradycyjne. To znaczy, że urząd prześle korespondencję w formie mailowej, a Poczta Polska wydrukuje ją i dostarczy pod adres zamieszkania.


Kto za to zapłaci?

„Za doręczanie takiej korespondencji nadawanej przez podmiot niepubliczny (firma, obywatel) podmiotowi publicznemu Poczta Polska nie pobierze opłat. Ale dostanie dotację z budżetu. Przekazywanie korespondencji między podmiotami publicznymi też ma nie podlegać opłacie.” – czytamy w publikacji GW. To oznacza, że użytkownicy nie poniosą opłaty bezpośrednio. Gazeta podkreśla jednak, że koszty usługi pokryją dofinansowania, a te pozyskane będą z publicznych pieniędzy. Najdroższą z usług wyceniono na „nie więcej niż 6 zł plus VAT”.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama