Po długim okresie izolacji od kolegów i koleżanek, braku zajęć, wreszcie można się spotkać jak za „starych, dobrych czasów”. Klub działa z zachowaniem pewnych ograniczeń, z przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa. Wszyscy seniorzy są zaszczepieni, ale nadal obowiązuje kierowanie się zdrowym rozsądkiem. Powoli sytuacja wraca do normalności. Nie odbywają się uroczystości okolicznościowe ani spotkania klubowe czy też tradycyjne wieczorki taneczne gromadzące wiele osób. Na to musimy jeszcze poczekać. Natomiast można kontynuować realizację zainteresowań, rozwijać pasje w małych grupach. Od czasu otwarcia, odbyło się kilka wypadów rowerowych poza miasto. Zainteresowanych zapraszamy do naszej ekipy rowerzystów. W każdy piątek o godzinie 10.00 wyjeżdżamy sprzed klubu na krajoznawcze wycieczki po okolicy. Możesz do nas dołączyć.
W myśl powiedzenia: ”w zdrowym ciele, zdrowy duch”, seniorzy dbający o kondycję ćwiczą na powietrzu pod okiem instruktora we wtorki i czwartki. Odbyło się kilka regularnych prób zespołu Maryna, przypomnienie starego repertuaru i nauka nowych piosenek.
Ponadto przychodzą osoby na "pogaduchy", opowiadają jak każdy przeżywał okres izolacji, jak sobie radził, jakie przeżył doświadczenia w tym czasie. A jest co opowiadać. Spotykają się seniorzy grający w karty i gry planszowe. Można przejrzeć prasę i poczytać o tym się dzieje w Łomży, kraju i na świecie, podyskutować na interesujące tematy.
Są do dyspozycji maszyny do szycia – ostatnio panie szyły sobie zasłony. Miło popatrzeć jak wymieniają się doświadczeniami i udzielają sobie wzajemnie rad dotyczących prawidłowego posługiwania się maszyną.
Dla chętnych chcących odzyskać kondycję, a niekoniecznie czujących się na siłach proponujemy dołączenie do ekipy rowerowej. W klubie stoją rowery stacjonarne, z których można skorzystać w każdej chwili.
Klub działa trochę na zwolnionych obrotach... ale działa. I to jest dla nas najważniejsze.
Już planuje się wyjazdy. Zespół Maryna 26. maja wyjeżdża busikiem na spotkanie integracyjne. Co prawda, znamy się od kilku lat, ale od czasu do czasu taki wyjazd w plener dobrze nam zrobi, aby naładować akumulatory. Akordeon i śpiewniki – obowiązkowo. Pośpiewamy, poskaczemy i będzie na pewno wesoło.
Na początku czerwca odbędzie się kilkudniowa, autokarowa wycieczka do Jastarni, na Półwysep Helski. Planowana była przed pandemią, ale dopiero teraz może być zrealizowana. Jest też zapowiadany wyjazd do teatru, ale to już dalszy termin.
Wszyscy seniorzy są szczęśliwi, że wreszcie mogą na miarę możliwości mogą korzystać z życia. Muszą jednak pamiętać, że wirus jest jeszcze obok nas i trzeba zachować ostrożność, mimo że jesteśmy zaszczepieni.
Danuta Waśko
Komentarze