Marian Banaś nie podał konkretnych nazwisk, ale wskazał najważniejsze instytucje, które znajdą się we wniosku do prokuratury:
„Jeśli chodzi o te podmioty, czyli Kancelarię Premiera Rady Ministrów czy Ministerstwo Aktywów Państwowych, czy MSWiA, to na pewno te trzy jednostki będą objęte tym zawiadomieniem” - mówił na antenie RMF FM szef NIK.
O jakie przestępstwa chodzi? Marian Banaś precyzuje, że we wnioskach do prokuratury znajdzie się podejrzenie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez urzędników.
„Chodzi o przestępstwa urzędnicze, bo tutaj mamy do czynienia z kwestią nadzoru i organizowaniem pewnych czynności”- powiedział prezes NIK.
Przypomnijmy, że 13 maja szef Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś zaprezentował protokół dotyczący przygotowań do wyborów korespondencyjnych Prezydenta RP, które miały się odbyć 10 maja 2020 roku.
Raport w sprawie tzw. „wyborów kopertowych” wykazał wiele nieprawidłowości. Podstawowym naruszeniem prawa było wydawanie decyzji przez osoby, które nie były do tego upoważnione.
„Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła proces przeprowadzenia wyborów na prezydenta RP. Jedyną uprawnioną jednostką była Państwowa Komisja Wyborcza. Organizowanie wyborów na podstawie decyzji administracyjnych nie powinno mieć miejsca.” - ocenił szef NIK
„Prezes Rady Ministrów nie miał podstaw prawnych do wydawania poleceń w sprawie wyborów. W czasie przedsięwzięcia obowiązywała ustawa kodeks wyborczy, która określała, że wydrukowanie kart wyborczych mogła zlecić jedynie Państwowa Komisja Wyborcza." - uzupełnił tę wypowiedź Bogdan Skwarka, kontroler NIK.
Najwyższa Izba Kontroli skierowała już wcześniej zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z organizacją wyborów przez zarządy Poczty Polskiej oraz Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Komentarze